8 miesięcy temu, 26 października 2010 r., Trybunał Konstytucyjny uznał, że obecny sposób finansowania składek rolników – płaci je budżet bez względu na dochód rolnika – jest sprzeczny z ustawą zasadniczą. Przezornie dał rządowi 15 miesięcy na ustawowe załatwienie sprawy. Zegar zaczął tykać 3 listopada, gdy wyrok TK został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Czas kończy się więc 2 lutego 2012 r. Jeśli rząd nie wprowadzi ustawowych zmian, rolnicy stracą wtedy ubezpieczenie w NFZ - pisze DGP.
Rząd, po ogłoszeniu wyroku powołał kolejny międzyresortowy zespół. Tym razem ds. reformy systemu ubezpieczenia społecznego rolników. Zespół miał pracować w porozumieniu z resortami: zdrowia, rolnictwa, finansów oraz ministrem Michałem Bonim. Ostatni raz zespół spotkał się w grudniu ubiegłego roku. Od tamtej pory nic w sprawie dostosowania przepisów do wyroku się nie dzieje.
Pytany o tę sprawę minister rolnictwa Marek Sawicki obraca wszystko w żart.
Powstał zespół, ja też czekam na propozycje, wtedy się o nich wypowiem. Do tego opozycja ma teraz sezon dobroci dla wsi i może sama przygotuje projekt. SLD i PiS przypomniały sobie o żniwach, może niech najpierw zasieją. Nie ma powodu do zmartwień, dobre rozwiązania można przeprowadzić w 48 godzin, łącznie z uzyskaniem podpisu prezydenta.
Ministrowi może być do śmiechu, ale nie tym, którzy zapłacą za leczenie. Przez moment wyobraziliśmy sobie, jak ministrowie rządu Donalda Tuska porzucają kampanię wyborczą i biorą się do roboty... Bardziej prawdopodobne jest, że Niesiołowski zostanie prezydentem.