Uważam, że błąd był popełniony na samym początku. PJN i Polska XXI mogły stworzyć sensowną opozycję wobec nas. To co się dzieje z obydwoma ruchami jest niedobre, bo zwiększy władztwo Kaczyńskiego nad swoja partią. To jest człowiek, któremu sprawia przyjemność łamanie ludzi i ich upokarzanie.
Elegancko też podkreślił:
Jako PO jesteśmy otwarci na Joannę Kluzik-Rostkowską, ale już nie widzę entuzjazmu, jeśli chodzi o Elżbietę Jakubiak. One obydwie oskarżały PO, ale obie robiły to innym językiem. Jakubiak robiła to pisowskim językiem zdrady, a pani Kluzik-Rostkowska robiła to merytorycznie.
Potem mówił już tylko o sobie.
Ja jestem najlepszym przykładem tego, że jeśli oceniamy kogoś jako wartościowego polityka, to można u nas nie tylko zagrzać miejsce, ale też się rozwinąć. PO jest partią, która ma zdolność do przyciągania nowych ludzi i nie jest zasklepiona ideologicznie.