Czy TVP uprawia propagandę? Bloger Harpoon uważa, że tak

O tym, że prywatne media wychwalają pod niebiosa Donalda Tuska, nawet wtedy gdy wszystko się wali, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Co jednak zrobić, gdy do tego grona dołącza TVP?

Publikacja: 17.06.2011 15:10

Czy TVP uprawia propagandę? Bloger Harpoon uważa, że tak

Foto: W Sieci Opinii


1. Najpierw dowiedziałem się, że na Białorusi nie ma wolności słowa i demokracji...


Nie ma tam demokracji, a tyran i despota Łukaszenka, nie pozwalił dziennikarzom polskich wolnych i niezależnych mediów relacjonować nielegalnych demonstracji i protestów. Boże Drogi, jak to dobrze, że u nas media są niezależne i pokazują bez skrępowania całą prawdę całą dobę. Taka reakcja władzy na ewentualne demonstracje w Polsce spotkałaby się z natychmiastową reakcją wolnych i niezależnych mediów, które w sekundę rozprawiłyby się z ograniczającą wolnosć władzą.


2. Dowiedziałem się też, że nasz bohaterski mistrz słowa i gestu - Radosław z MSZ nakłania Polaków do wyjazdów do Egiptu. To rzecz jasna w ramach wsparcia tamtejszej rodzącej się właśnie, demokracji, którym to narodzinom doradzają Sikorski i Wałęsa. Przyjąć zatem można, że przy wsparciu takich zuchów, znających się jak nikt na dyplomacji, demokracji i wolności słowa, owe narodziny odbędą się w sposób naturalny. Bez cięcia cesarskiego.


3. Było też dziś w Wiadomościach kilka słów o podziwie, jakim Secret Service z USA darzą naszych dzielnych komandosów i BORowców. Wiadomości zadały więc kłam propagandzie oszołomskich blogerów, jakoby USA nie traktowały już Polski poważnie.


4. O NATO było dwukrotnie. A co! Było mianowicie kilka słów o festiwalu LWP w Zielonej Górze. Nie, no oczywiście, dziś nie ma już LWP, jest WP, chroniące granic wolnej i niepodległej Polski. W każdym razie jakiś pan mówił, że to nie był festiwal propagandowy i komunistyczny, ale... patriotyczny.

Podzielamy zdanie blogera, ale nadmieniamy, że festiwal wojskowy odbywał się w Kołobrzegu i to o jego walorach donosiła TVP. Zielona Góra zaś była królestwem muzyki radzieckiej. O tej pięknej imprezie TVP przypominała kilka miesięcy temu. Przepraszamy, nie możemy kontynuowac, gdyż wzruszenie... odbiera nam głos...

1. Najpierw dowiedziałem się, że na Białorusi nie ma wolności słowa i demokracji...

Nie ma tam demokracji, a tyran i despota Łukaszenka, nie pozwalił dziennikarzom polskich wolnych i niezależnych mediów relacjonować nielegalnych demonstracji i protestów. Boże Drogi, jak to dobrze, że u nas media są niezależne i pokazują bez skrępowania całą prawdę całą dobę. Taka reakcja władzy na ewentualne demonstracje w Polsce spotkałaby się z natychmiastową reakcją wolnych i niezależnych mediów, które w sekundę rozprawiłyby się z ograniczającą wolnosć władzą.

Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne