Joanna Kluzik-Rostkowska: Po raz pierwszy jestem wśród ludzi o bliskim mi światopoglądzie

Znaleźć sobie miejsce na scenie politycznej nie jest łatwo. Szczególnie, gdy zmienia się krzesełko kilka razy w ciągu jednej kadencji

Publikacja: 05.09.2011 13:43

Joanna Kluzik-Rostkowska: Po raz pierwszy jestem wśród ludzi o bliskim mi światopoglądzie

Foto: W Sieci Opinii

O swojej obecności w Platformie mówi:

Pierwszy raz w swoim politycznym żywocie rozglądam się wokół siebie i widzę ludzi o bliskim mi światopoglądzie. Przykładem ostatnie głosowania nad ustawą mającą zaostrzyć prawo antyaborcyjne. Byłam temu przeciwna w PiS, jak i w PJN, byłabym odszczepieńcem. To pierwsza przyczyna, dla której czuję się dobrze. Druga jest czysto sentymentalna. (...) Po latach spotkałam ludzi, z którymi kiedyś spędzałam sporo czasu. (...) Trzeci powód, dla którego czuję się dobrze w Platformie, to fakt, że mogę być użyteczna. Poproszono mnie o propozycje programowe dotyczące polityki społecznej i rynku pracy.

Kluzik-Rostkowska skomentowała raport ministra Boniego dotyczący młodych ludzi:

Jest jedna rzecz, która nie została dostrzeżona przez opinię publiczną, a która ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości Polski. Badania pokazały, że to pierwsze pokolenie, które nie ma kompleksów wobec Zachodu. Znają języki, podróżują, w każdym zakątku Europy czują się u siebie. Są świadomi swojej wartości, nie boją się podejmować odważnych decyzji. To jest ważne z punktu widzenia zarówno przyszłości Polski, jak i tych dwóch wizji, które będą się spierały w trakcie kampanii. Jedna, Donalda Tuska, która mówi o przyszłości i odcina się od kompleksów, które są udziałem bardzo wielu pokoleń. Druga, Jarosława Kaczyńskiego, to powrót do głębokiej przeszłości, co się dało zauważać choćby przy kwestiach Śląska jako "zakamuflowanej opcji niemieckiej".

Posłanka PO oceniła sposób prowadzenia kampanii przez Jarosława Kaczyńskiego:

Ostatnio zwróciłam uwagę na słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że marzy mu się powrót do etosu inteligencji międzywojennej. To ładnie brzmi. Tylko co znaczy? To pokolenie było wychowywane, by oddać ofiarę krwi. Byli przygotowywani, by oddać życie. Dzisiaj mamy inne czasy. Nie chcę, aby moje dzieci były wychowywane do ponoszenia ofiary krwi. Chcę, by były przygotowane do silnej konkurencji na europejskich rynkach pracy. Tak rozumiem nowoczesny patriotyzm.

Według Kluzik-Rostowskiej jej opinia na temat premiera Tuska nie zmieniła się wraz z zmianą barw klubowych:

To właśnie różni Kaczyńskiego od Tuska, że Jarosław Kaczyński za krytykowanie go mnie wyrzucił, a Donald Tusk mnie przyjął. Jeżeli chodzi o moje opinie na temat Donalda Tuska, to zawsze były podobne. Mówiąc w skrócie: Premierze, biegnij szybciej.

Nie będziemy tego komentować. Pani Kluzik-Rostkowska wystarczająco kompromituje się sama, a niesmak, któy pozostawiają jej wypowiedzi można porównać jedynie do... Nie, jednak nic nie tworzy takiego niesmaku. Gratulujemy.

O swojej obecności w Platformie mówi:

Pierwszy raz w swoim politycznym żywocie rozglądam się wokół siebie i widzę ludzi o bliskim mi światopoglądzie. Przykładem ostatnie głosowania nad ustawą mającą zaostrzyć prawo antyaborcyjne. Byłam temu przeciwna w PiS, jak i w PJN, byłabym odszczepieńcem. To pierwsza przyczyna, dla której czuję się dobrze. Druga jest czysto sentymentalna. (...) Po latach spotkałam ludzi, z którymi kiedyś spędzałam sporo czasu. (...) Trzeci powód, dla którego czuję się dobrze w Platformie, to fakt, że mogę być użyteczna. Poproszono mnie o propozycje programowe dotyczące polityki społecznej i rynku pracy.

Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni