Niesiołowski wymieniał sukcesy rządów PO:

Nie dajcie sobie wmówić, że PO nic nie robi i uprawia tylko PR. Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć sukcesów. Polska w budowie, likwidacja sklepów z dopalaczami, dwa tysiące Orlików, rezygnacja z zakupu szczepionek na grypę i pokonanie kryzysu. A to jest fakt. Widać to na tle Hiszpanii z 30 procentowym bezrobociem i płonącymi ulicami Grecji. Oprócz nas mamy w Polsce partie marzące o systemie socjalistycznym. Myślą, czy smalec sprzedawać z kostki czy prosto z beczki. Tacy to ekonomiści. To pomysły dyletantów, komunistów i idiotów. A na czele jednej z tych partii stoi prezes masy upadłościowej.

Wicemarszałek Sejmu poświęcił w swojej przemowie trochę miejsca listom PiS do parlamentu:

Jest tam James Bond od siedmiu boleści, co się naczytał pamiętników Casanowy. Inny mógłby grać w filmach „Dresiarz” albo „Psy”. Dla pani Kurtyki, Smoleńsk jest odskocznią do kariery politycznej. Firmuje inicjatywy typu „Katyń 2010”. Przypominam mord katyński był w 1940 roku. Tak się przejawia pogarda dla sowieckiego mordu.

A tłum skandował: "Ste-fan! Ste-fan! Ste-fan!". Nie skandował? Może dlatego, że wszyscy mają już po dziurki w nosie tego człowieka, który nie potrafi przemówić bez obrażania konkurentów.