Polskie sekrety w rosyjskich rękach. MON nie widzi problemu

Informacja to władza – tu wątpliwości mieć nie można. Szkoda tylko, że tajemnice polskiej armii wojsko przesyła satelitą rosyjskim

Publikacja: 23.09.2011 09:48

Polskie sekrety w rosyjskich rękach. MON nie widzi problemu

Foto: W Sieci Opinii

„Rzeczpospolita” podaje, że jeden z dwóch satelitów, z których korzystamy...

Jest własnością państwowego, rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom. Przez tego ostatniego satelitę przesyłane są m.in. strategiczne informacje o działaniach polskich żołnierzy w Afganistanie. W tym o funkcjonowaniu tamtejszych komórek polskiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego.

Anonimowy oficer ABW komentuje:

Rosyjskie służby, które kontrolują Gazprom, wiedzą więc, gdzie przebywają osoby korzystające z telefonu satelitarnego. Znają częstotliwość i czas połączeń, a także numer, na który są one wykonywane. W rejonie działań wojennych takie informacje mogą decydować o życiu żołnierzy.

Leszek Pietrzak, były członek komisji weryfikacyjnej WSI, mówi:

Ludzie, którzy podjęli decyzję o zakupie takich urządzeń, powinni ponieść odpowiedzialność, bo stwarza to bardzo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.

Resort obrony problemu jednak nie widzi:

MON nie widzi w tej sprawie problemu, który wymagałby wyjaśnienia. (…) Łącza satelitarne stanowią jedynie platformę transmisyjną dla niejawnych systemów teleinformatycznych.

To nie pierwszy raz, gdy MON nie widzi problemu tam, gdzie widzą go inni. A podobno zmienił się minister...

„Rzeczpospolita” podaje, że jeden z dwóch satelitów, z których korzystamy...

Jest własnością państwowego, rosyjskiego koncernu gazowego Gazprom. Przez tego ostatniego satelitę przesyłane są m.in. strategiczne informacje o działaniach polskich żołnierzy w Afganistanie. W tym o funkcjonowaniu tamtejszych komórek polskiego wywiadu i kontrwywiadu wojskowego.

Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu