Według Biedronia Jerzy Urban w Ruchu Palikota spełnia pewną rolę:
Doradczą, wspierającą, orzeźwiającą dla polskiej sceny politycznej, wprowadzającą świeżą myśl dotyczącą świeckości państwa, nowoczesność.
Na temat SLD:
Nadal pokładam nadzieję w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale nie z Leszkiem Millerem na czele. Ubolewam nad tym, że on znów chce kończyć, bo on nigdy nie skończy, z tymi atrybutami się nie kończy. On pociągnie lewicę w dół, to jest powrót żywych trupów do SLD.
Biedroń stwierdził, że w młodości został zmuszany do chodzenia na religię i podzielił się traumatycznym przeżyciem: