Film z 1990 roku ze spotkania Lecha Wałęsy z milicjantami pochodzi ze zbiorów IPN. Portal Rebelya.pl opublikował ów zapis spotkania w Internecie. Ówczesny przewodniczący "Solidarności" spotyka się z w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w Gdańsku z Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym Funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Na pytanie o rozruchy po manifestacji Federacji Młodzieży Walczącej w Gdańsku Lech Wałęsa odpowiada:
Musimy zacząć od jednego stwierdzenia. Otóż ja nie byłem tam i nie rozmawiałem z tym protestem. To Bogdan Borusewicz. Mnie nie było, ja byłem gdzieś na innym terenie. Nie to, że uciekłem, po prostu nie było mnie w tych godzinach, w tym dniu. Słyszałem o tym wszystkim. Moje zdanie jest takie. Proszę panów, Polska jest wszystkich, nie damy zniszczyć jej, nie damy, by prawo było łamane. Jeżeli będzie łamane, jestem gotów sam wziąć pas w rękę i w dupę wlać.
Na nagraniu można usłyszeć słowa Wałęsy o Okrągłym Stole. Z wyraźnym podkreśleniem: