Aleksandra Rybińska: Brakuje taty felietonów...

Córka wybitnego polskiego felietonisty, zmarłego przed dwoma laty Macieja Rybińskiego, w wywiadzie dla „Gazety Polskiej Codziennie” wspomina swojego ojca

Publikacja: 24.10.2011 14:05

Aleksandra Rybińska: Brakuje taty felietonów...

Foto: W Sieci Opinii

Dziennikarka uważa, że bez Macieja Rybińskiego...

To Polska, w której czegoś brakuje. Brakuje taty felietonów, tego specyficznego sposobu komentowania rzeczywistości. Tata miał trafne i przenikliwe obserwacje. Wielu ludzi pisze do mnie i mamy, że tęsknią za jego ocenami i komentarzami. Czegoś im brak.

Aleksandra Rybińska opowiada, jak wspomina ojca.

Tatę wspominam jako człowieka bardzo pozytywnego, uśmiechniętego. Był optymistą, w każdym razie na zewnątrz. Nie dawał się wprowadzić w depresję przez stan państwa, stan Polski. Wielu ludzi mówiło o tacie, że był takim smutnym Stańczykiem, obserwującym toczący się bal. Tak, tato czuł ten smutek, rzeczywiście czasami był zrozpaczony tym, jak ten kraj się rozwija, w jakim stanie jest polskie państwo. Zawsze jednak obracał to w żart. Potrafił zachować optymizm.

Zapytana, jak rzeczywistość po 10 kwietnia 2010 roku opisywałby Maciej Rybiński, odpowiada:

Reklama
Reklama

Jest mi bardzo trudno powiedzieć, jak ojciec by to przeżył. Myślę, że strasznie by się załamał. Łączyła go przyjaźń z Lechem Kaczyńskim, bliska więź. Bardzo tata Prezydenta szanował, uważał go za naprawdę świetnego polityka, do którego było mu blisko ideowo. Dlatego „Ryba” byłby bardzo wstrząśnięty, szczególnie tym, co teraz dzieje się po Smoleńsku. Nie wiem, jak on by to komentował, czy potrafiłby zachować poczucie humoru w obliczu tego wszystkiego.

Fundacja Macieja Rybińskiego od dwóch lat przyznaje nagrodę Złotej Ryby - dla najlepszego, zdaniem Kapituły, młodego (poniżej 40 lat) felietonisty. Tegoroczną nagrodę otrzymał dwa dni temu Krzysztof Feusette, felietonista „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze”, szef serwisu "W sieci opinii".

Dziennikarka uważa, że bez Macieja Rybińskiego...

To Polska, w której czegoś brakuje. Brakuje taty felietonów, tego specyficznego sposobu komentowania rzeczywistości. Tata miał trafne i przenikliwe obserwacje. Wielu ludzi pisze do mnie i mamy, że tęsknią za jego ocenami i komentarzami. Czegoś im brak.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama