Duet Niesiołowski - Kutz na antenie TVN24

Stefan Niesiołowski "je żabę", a Kazimierz Kutz "pobudza szokowo senatorów". Takie rzeczy - tylko w TVN24

Publikacja: 10.11.2011 10:16

Duet Niesiołowski - Kutz na antenie TVN24

Foto: W Sieci Opinii


Okazuje się, że TVN24 darzy swoich widzów horrorami i to jeszcze przed 22.00.  Trzeba być bowiem nie lada masochistą, żeby przez kilkanaście minut słuchać Stefana Niesiołowskiego, a na dokładkę strawić Kazimierza Kutza. Obaj panowie jak zwykle nie zawiedli. W "Faktach po faktach" na celowniku posła Niesiołowskiego znalazł się sam specjalista od Konwentu Seniorów - poseł Robert Biedroń.


Wandzie Nowickiej bardzo zaszkodził Robert Biedroń. Ten jego uśmieszek, on ciągle się niedorzecznie, irytująco śmieje. Nie wiadomo dlaczego. Ma seksualne skojarzenia -

mówił w "Faktach po Faktach" Stefan Niesiołowski (PO) tłumacząc dlaczego podczas wtorkowego pierwszego głosowania nad kandydaturą Nowickiej z Ruchu Palikota na wicemarszałka Sejmu zagłosował przeciw.

Stefan Niesiołowski podczas drugiego głosowania nad kandydaturą Nowickiej na wicemarszałka zmienił zdanie i poparł ją. Dlaczego? Jak tłumaczył, po pierwszym głosowaniu "przyszedł Tusk i użył argumentu, że tam (w Ruchu Palikota) nikogo lepszego nie ma". Niesiołowski przyznał, że ta argumentacja go przekonała.

Niesiołowski mówił także, że "kaca moralnego" po tym głosowaniu za Nowicką nie ma.

- Uznaliśmy, że tę żabę musimy zjeść -

mówił

. - Demokracja jest czasem nieprzyjemna, mamy klub Palikota w Sejmie. Przeżyjemy to. To nie jest żadna siła polityczna, to jest wypadek przy pracy demokracji

- stwierdził.


Z kolei Kazimierz Kutz u redaktor Olejnik tak komentował swoją skandaliczną wypowiedź w Senacie:


Jako człowiek wybrany na senatora chciałem szokowo pobudzić instynkt samozachowawczy senatorów, bo to nie jest pensjonat dla starszych panów. Mam prawo tak mówić. Jestem Ślązakiem i państwowcem. Trzeba skończyć z partyjniactwem, trzeba otworzyć się na społeczeństwo i myśleć o państwie

.


To jednak nie koniec dowcipów senatora Kutza.


Senat powinien troszczyć się o państwo, a nie o partie -

stwierdził. Według niego, mimo wprowadzenia jednomandatowych okręgów do Senatu, prymat partyjności pozostał.

  Byliśmy świadkami ostatniej i rozstrzygającej bitwy polsko-polskiej, Gdy przyszedł Palikot, coś pękło. Mamy do czynienia z rozpadem lewicy i rozpadem PiS-u -

zauważył. Zdaniem polityka, Senat to wielki kapitał: mądrzy, wykształceni i doświadczeni ludzie.

- Chciałem ich podrażnić, to terapia szokowa. To energia do odrodzenia Senatu, bo wisi nad nim groźba likwidacji

- ocenił Kutz. W jego opinii, Senat bez Lewicy i Ruchu Palikota to "ułomne ciało".

- W takiej mechanicznej i zastygłej formule Senat jest skazany na ostatnią kadencję. Ja wykonałem chrześcijański uczynek

.

To się dopiero nazywa masowa rozrywka. TVP promuje Nergala, TVN24 przebija to duetem Niesiołowski - Kutz. Kto da więcej?

Okazuje się, że TVN24 darzy swoich widzów horrorami i to jeszcze przed 22.00.  Trzeba być bowiem nie lada masochistą, żeby przez kilkanaście minut słuchać Stefana Niesiołowskiego, a na dokładkę strawić Kazimierza Kutza. Obaj panowie jak zwykle nie zawiedli. W "Faktach po faktach" na celowniku posła Niesiołowskiego znalazł się sam specjalista od Konwentu Seniorów - poseł Robert Biedroń.

Wandzie Nowickiej bardzo zaszkodził Robert Biedroń. Ten jego uśmieszek, on ciągle się niedorzecznie, irytująco śmieje. Nie wiadomo dlaczego. Ma seksualne skojarzenia -

Pozostało 80% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości