Piotr Duda: Obawiam się greckiej tragedii w Polsce

Przewodniczący NSZZ „Solidarność” - Piotr Duda w wywiadzie dla „Dziennika Zachodniego” mówił o działaniach rządu, których nie zaakceptuje jego związek

Publikacja: 19.11.2011 11:02

Piotr Duda: Obawiam się greckiej tragedii w Polsce

Foto: W Sieci Opinii

Duda obawia się powtórki scenariusza z Grecji:

O tym, czy pójdziemy drogą Grecji, zdecydują najbliższe miesiące. Wszystko zależy od decyzji rządu i ich skutków. Ja się osobiście obawiam greckiej tragedii w Polsce. (...) Jeśli pogłębiać się będzie spadek poziomu życia, ceny będą szybko rosły, ludzie będą tracić pracę, to Polacy poczują się naprawdę zagrożeni i wtedy mogą wyjść na ulicę.

Zapytany o cięcia, przeciw którym protestować będzie NSZZ „Solidarność”, odpowiada:

Przede wszystkim takie, które dotkną najsłabsze grupy społeczne. Nie zgodzimy się np. na zamrożenie wynagrodzeń w sferze budżetowej. Przecież od 2007 roku następuje systematyczny spadek płac realnych osób pracujących w państwowej sferze budżetowej. Tę tendencję trzeba zatrzymać. Sprzeciwiamy się też podwyżkom podatków, zwłaszcza tych, które dotykają najuboższych. Nie do zaakceptowania jest np. podniesienie akcyzy na paliwa. Skutkiem takiej decyzji będzie podwyżka cen, przede wszystkim żywności, którą najbardziej odczują najmniej zarabiający.

Piotr Duda przedstawia swoje postulaty i oczekiwania:

Walka z kryzysem nie może się odbywać kosztem najuboższych. Jako związek zdecydowanie będziemy bronić ich praw i szans na godziwe życie. (...) Chcemy ograniczenia radykalnych podwyżek cen paliw, energii elektrycznej i gazu. Domagamy się szybszego wzrostu minimalnego wynagrodzenia. Oczekujemy zwiększenia poziomu waloryzacji najniższych emerytur, a także podwyżek wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Naszym postulatem jest również wzrost kwot progów dochodowych, uprawniających do pomocy socjalnej oraz świadczeń rodzinnych, a także zwiększenie wysokości tych świadczeń.

Duda obawia się powtórki scenariusza z Grecji:

O tym, czy pójdziemy drogą Grecji, zdecydują najbliższe miesiące. Wszystko zależy od decyzji rządu i ich skutków. Ja się osobiście obawiam greckiej tragedii w Polsce. (...) Jeśli pogłębiać się będzie spadek poziomu życia, ceny będą szybko rosły, ludzie będą tracić pracę, to Polacy poczują się naprawdę zagrożeni i wtedy mogą wyjść na ulicę.

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa