Reklama

Zofia Romaszewska, szefowa Biura Interwencji przy PiS: Nie będę bezradna

Jarosław Kaczyński podczas debaty nad drugim exposé Tuska zapowiedział powołanie Biura Interwencji przy Prawie i Sprawiedliwości. Na jego czele stanie Zofia Romaszewska

Publikacja: 19.11.2011 11:36

Zofia Romaszewska, szefowa Biura Interwencji przy PiS: Nie będę bezradna

Foto: W Sieci Opinii

W czasie PRL Romaszewska od 9 maja 1977 r. wraz z mężem prowadziła Biuro Interwencji KSS KOR. Była to jedna z najistotniejszych struktur przedsierpniowej opozycji. Przy rejestrowaniu przypadków łamania praw człowieka przez władze PRL, niesienia pomoc represjonowanym i poszkodowanym przez władzę udział brali m.in.: Lech i Jarosław Kaczyńscy, Jacek Kuroń, Jan Józef Lipski i Jan Lityński.

Dlaczego 34 lata później trzeba to zasłużone biuro wskrzesić? Zofia Romaszewska mówi portalowi stefczyk.info:

Muszę powiedzieć, że gdy przyglądałam się wydarzeniom z 11 listopada, nie miałam cienia wątpliwości, że osoby, które poszły siedzieć, są zupełnie przypadkowe. Tylko niektóre rozrabiały. Byłam przy tym i widziałam, że policja nie wybrała tych osób, które coś złego robiły. Tych prawdziwych rozrabiaków można było pensetką powybierać, bo policji była cała masa. Pomijam tych niemieckich łobuzów, których można było od razu unieszkodliwić.

Działo się na moich oczach coś niesłychanego, już dawno czegoś takiego nie widziałam. Niby nic szczególnie dramatycznego się w kraju nie dzieje, ale jest już blisko. Musimy to wszystko bardzo uważnie obserwować. 

Jak zaznacza Zofia Romaszewska, każdy od lutego będzie mógł się zwrócić o pomoc, bo na razie "Polska jest w budowie, a Biuro w tworzeniu":

Reklama
Reklama

Będziemy czekali na listy, będziemy później uruchamiali posłów, senatorów, radnych, wszystkich, którzy mogą pomóc. Zobaczymy, jak im będzie wychodziło niesienie pomocy. Będziemy też sami zwracali się do ludzi. W sumie my, obywatele, będziemy usiłowali pracować tak jak umiemy. W czasach korowskich mieliśmy znacznie mniej, nie mieliśmy np. parlamentarzystów.

Romaszewska zaznacza:

Nie chcę mówić zbyt politycznie. Powiem krótko: nie podoba mi się to, co się dzieje. Wydaje mi się to wszystko takie (…) fasadowe. I nie będę bezradna.

 

W czasie PRL Romaszewska od 9 maja 1977 r. wraz z mężem prowadziła Biuro Interwencji KSS KOR. Była to jedna z najistotniejszych struktur przedsierpniowej opozycji. Przy rejestrowaniu przypadków łamania praw człowieka przez władze PRL, niesienia pomoc represjonowanym i poszkodowanym przez władzę udział brali m.in.: Lech i Jarosław Kaczyńscy, Jacek Kuroń, Jan Józef Lipski i Jan Lityński.

Dlaczego 34 lata później trzeba to zasłużone biuro wskrzesić? Zofia Romaszewska mówi portalowi stefczyk.info:

Reklama
Publicystyka
Ursula von der Leyen: Nowe otwarcie w handlu z USA
Publicystyka
Estera Flieger: Nie rozumiem przeciwników polityki historycznej
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama