Michał Karnowski: "Ziobryści" zamarzną do wiosny?

Jak wylicza wicenaczelny „Uważam Rze”, „Solidarna Polska” działająca na rzecz „integracji” prawicy poprzez oddzielenie się z PiS, ma sporo atutów. Ale nic z nich nie wynika

Publikacja: 22.11.2011 13:10

Michał Karnowski: "Ziobryści" zamarzną do wiosny?

Foto: W Sieci Opinii

Ziobryści zbudowali klub w Sejmie - to dla nich plus. Skupiają zainteresowanie mediów liberalno-lewicowych - też jakiś plus. Mają wyrazistego lidera - to trzeci. Unikają samokrytyk za to, że byli u Kaczyńskiego. Odwrotnie - podkreślają to. Czwarty plus.

Piątym jest powołanie lokalnego klubu radnych. Jednak suma tych „plusów dodatnich”daje jednak „plus ujemny” (jak mawiał klasyk), gdyż:

Najbardziej uderzający jest całkowity chłód środowisk centroprawicowych wobec nowej inicjatywy. A właściwie obojętność. Żadnych dyskusji, żadnych polemik. Nic. Zero. Tak jakby tego rozłamu w ogóle nie było.

Nikt nie mówi o nich źle, ale nikt też dobrze czy z wiarą i żarem. Nawet listy na ten temat, czy to do portalu wPolityce.pl czy do tygodnika "Uważam Rze" po prostu nie przychodzą. Tematu nie ma. A jeśli już, to słychać tylko żal, że wygrały osobiste ambicje.

W efekcie:

Mamy zimną partię. Jak na razie ani Ziobro ani Kurski nie potrafią rozgrzać nikogo poza rzuconymi na odcinek kolejnego rozłamu w PiS dziennikarzami TVN i innych stacji prorządowych. Nie wiem dlaczego. Może brakuje im programu? Może potrzeba czasu? Może ludzie sądzą, że się z PiS pogodzą? Że z Brukseli nie można zbudować partii w Polsce?  A może dominuje przekonanie, jak w naszej sondzie, że to się skończy jak PJN? Trudno powiedzieć.

Na razie ten chłód to kiepska wróżba na przyszłość. Jak tak dalej pójdzie zamarzną do wiosny. I nawet trzy kluby radnych nie "uruchomią potencjału zmian".

Jakie są Państwa opinie - czy "ziobryści" są skazani na sukces, czy porażkę?

Ziobryści zbudowali klub w Sejmie - to dla nich plus. Skupiają zainteresowanie mediów liberalno-lewicowych - też jakiś plus. Mają wyrazistego lidera - to trzeci. Unikają samokrytyk za to, że byli u Kaczyńskiego. Odwrotnie - podkreślają to. Czwarty plus.

Piątym jest powołanie lokalnego klubu radnych. Jednak suma tych „plusów dodatnich”daje jednak „plus ujemny” (jak mawiał klasyk), gdyż:

Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
felietony
Marek A. Cichocki: Upadek Klausa Schwaba z Davos odkrywa prawdę o zachodnim liberalizmie
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne