Reporter nSport Gabriel Waliszko mówił o nagraniu:
Słychać głos Grzegorza Laty i jakiś drugi głoś, choć nie wiadomo, kto to jest - czy działacz, czy biznesmen, bo tego obecni na konferencji działacze nie chcieli zdradzić. Padają różne kwoty i procenty, 5-10 procent i mówi się o zarządzie. Być może jest to - jak twierdzą działacze - jakaś próba "ugrania czegoś", próba korumpowania dla swoich potrzeb.
Prawnik PZPN Andrzej Wach tłumaczył:
Podczas walnego zgromadzenia nie ma możliwości odwołania prezesa. W trakcie kadencji jedynie prezes związku lub przewodniczący komisji rewizyjnej mogą złożyć wnioski z propozycją odwołania danych osób. Wówczas taki punkt umieszczany jest w porządku obrad, a te osoby są wzywane na zjazd, bowiem mają prawo obrony. To wszystko wynika ze związkowego statutu.
Grzegorz Lato mówił: