To chyba jedyny komentarz na ten temat, ale gdzie on go nie opublikował - m.in. w studioopinii.pl, salonie24.pl... Autor pisze, że winne są... „media – lubiące chwytać gorące tematy i chcące pomagać poszkodowanym”:
Często nagłaśniają pomyłki sędziowskie i wyroki sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. To nawet nie jeden procent ze wszystkich spraw, ale to wystarczy, by opinia publiczna nie miała zaufania do sądów. Skazujący na grzywnę wyrok sądu ws. słynnej wypowiedzi piosenkarki Dody na temat biblijnych autorów z pewnością zalicza się do mniej niż jednego procenta orzeczeń absurdalnych.
I pisze, że Dorota Rabczewska w 2009 r. powiedziała, że „bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię” oraz „Wierzę w to, co nam przyniosła matka Ziemia i co odkryto podczas wykopalisk. Są na to dowody i ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła…”
Co zdaniem autora oznacza:
Wyraziła więc pogląd o Biblii, która nie jest przedmiotem czci religijnej. Istnieje kult maryjny, chrystusowy, ale nie biblijny.