Reklama

Leszek Miller: Palikota nie traktuje się poważnie

Przewodniczący SLD jest "pod wrażeniem umiejętności" Janusza Palikota, ale klękać przed nim nie będzie

Publikacja: 27.02.2012 14:27

Leszek Miller: Palikota nie traktuje się poważnie

Foto: W Sieci Opinii

Już odwykłem od klękania, dawno przestałem być ministrantem.

W opinii Leszka Millera:

Aleksander Kwaśniewski prawdopodobnie uznał, że z SLD najprawdopodobniej już nic nie będzie i jest zauroczony Palikotem.

Od tych uczuć przewodniczący Miller jest jak najdalej, bo jak wyznaje:

W moim wieku trudno się zakochać, człowiek za dużo widział…

Reklama
Reklama

I tłumaczy, że widział już wiele jedno sezonowych partii w Sejmie.

Czasy się zmieniają, ale mechanizmy nie. Prawdziwa partia musi mieć jakieś spoiwo, musi być zbudowana na czymś trwałym, na wspólnocie programowej albo wspólnocie życiorysów. (...)

Zaraz po wyborach wydawało się, że SLD już upadł. Wtedy pojawił się swego rodzaju anschlussu – SLD słaniał się na nogach, jest rozbity, no to go zaanektujemy. Z punktu widzenia Palikota jesteśmy atrakcyjni, bo mamy cenne struktury, od gmin do województw, a on ich nie ma. Ale anschlussu nie będzie.

Pytany przez "Wprost" o słowa Palikota wypowiedziane w obecności m.in. Kwaśniewskiego, że "Polacy powinni wyrzec się Polskości", Miller ocenia:

Gdyby Palikot był poważnie traktowany przez polityków czy media, to zrobiliśmy z niego marmoladę. Brak takiej reakcji pokazuje, że to ja mam rację. (…)

Nie pierwszy raz poważne gazety i poważni publicyści nie najszczęśliwiej lokują swoje nadzieje. Jeśli chcą, niech patrzą, dopóki coś jeszcze widać. 

Publicystyka
Karol Nawrocki będzie koniem trojańskim Trumpa w Europie czy Europy u Trumpa?
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Trzeba przeciwdziałać pokusie instrumentalnego traktowania Polski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Reklama
Reklama