Zbigniew Ziobro: Miller i szajka z SLD cynicznie wykorzystali Polskę

Na kongresie założycielskim, na którym liderzy wygłosili serię przemówień programowych, Solidarna Polska przekształciła się w partię polityczną. Prezes SP Zbigniew Ziobro na antenie RMF FM mówił o przyszłości ugrupowania z jego nazwiskiem w nazwie

Publikacja: 26.03.2012 10:58

Zbigniew Ziobro: Miller i szajka z SLD cynicznie wykorzystali Polskę

Foto: W Sieci Opinii

O użyciu swojego nazwiska w nazwie partii:

Ja byłem temu przeciwny, bo już na początku, kiedy powstawała... Powiem szczerze, kiedy rozpocząłem swoje funkcjonowanie w polityce i widziałem billboardy z własną podobizną, to zastanawiałem się: gdzie ja się znalazłem, że muszę siebie oglądać, chodząc po ulicach. Oczywiście trzeba mieć dystans do siebie i trochę uśmiechu i chyba dlatego nie przepadałem za perspektywą nazwiska. Ale fakty są faktami - jeśli cztery czy pięć badań różnych instytucji pokazuje, że to działa, to do czasu aż Solidarna Polska nie stanie się marką rozpoznawalną, pewnie to będzie funkcjonowało.

Ziobro mówi o nowym ugrupowaniu:

Polskiej polityce bardzo potrzeba wiarygodności i my obiecywaliśmy, że będziemy partią dużo bardziej demokratyczną i tak się stało. I z całą pewnością dotrzymamy też słowa wtedy, kiedy mówimy, że chcemy, aby Polska była krajem bardziej sprawiedliwym, nie tylko w obszarze wymiaru sprawiedliwości, ale i sprawiedliwości społecznej. 

Zapytany o współpracę Marka Jurka z PiS, odpowiada:

Marek Jurek prowadził pewnego rodzaju licytację między nami a PiS-em, wybrał chyba tych, którzy mogli dać - może z jego perspektywy - więcej, pewniejszą sytuację.

PiS jest większym ugrupowaniem. Natomiast myśleliśmy, że tutaj idee będą rozstrzygać. Ale Marek Jurek ma prawo do takich decyzji, życzę mu powodzenia.

Szef Solidarnej Polski komentuje wypowiedzi Leszka Millera, który popiera decyzję o Trybunale Stanu dla Ziobry i Kaczyńskiego:

Jestem zainteresowany tym, aby Trybunał Stanu rzeczywiście zaczął działać, bo pokazałby skalę uwikłań korupcyjnych Millera i całej szajki z SLD, postkomunistów, którzy cynicznie wykorzystywali polskie państwo. Mówię o politycznym uwikłaniu, nie w sensie osobistym. Czyli o politycznej odpowiedzialności za uwikłanie tego całego środowiska Millera, który tańczy teraz z Palikotem na grobie Barbary Blidy i wykorzystuje cynicznie sytuację. (...) Odpowiadam na ten zarzut, który tu padł ze strony pana Millera, który jest politykiem wyjątkowo cynicznym i zakłamanym.

 

O użyciu swojego nazwiska w nazwie partii:

Ja byłem temu przeciwny, bo już na początku, kiedy powstawała... Powiem szczerze, kiedy rozpocząłem swoje funkcjonowanie w polityce i widziałem billboardy z własną podobizną, to zastanawiałem się: gdzie ja się znalazłem, że muszę siebie oglądać, chodząc po ulicach. Oczywiście trzeba mieć dystans do siebie i trochę uśmiechu i chyba dlatego nie przepadałem za perspektywą nazwiska. Ale fakty są faktami - jeśli cztery czy pięć badań różnych instytucji pokazuje, że to działa, to do czasu aż Solidarna Polska nie stanie się marką rozpoznawalną, pewnie to będzie funkcjonowało.

Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Publicystyka
Jerzy Haszczyński: Sędziowie decydują o polityce Rumunii
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką