Magdalena Merta: Rosjanie ich zabili. Pytanie, czy celowo

Magdalena Merta, wdowa po byłym wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, w programie „Jeden na jeden” mówiła, iż „nie ma wątpliwości”, że to Rosjanie odpowiadają za katastrofę, która wydarzyła się w Smoleńsku

Publikacja: 10.04.2012 13:52

Magdalena Merta: Rosjanie ich zabili. Pytanie, czy celowo

Foto: W Sieci Opinii

Merta mówiła w TVN24, że jedyną jej wątpliwością pozostaje nie to, czy Rosjanie są winni tragedii, ale czy „uczynili to celowo”:

Bronię się przed myślą, że mój mąż został zamordowany. Takie myślenie podwaja cierpienie związane ze śmiercią i z odejściem. Staram się nie myśleć o tym w ten sposób, ale po tym, co wiemy dziś, po ekshumacjach i tych strasznych informacjach o bezczeszczeniu zwłok, tępej nienawiści i pogardzie, z jaką traktowano ciała, rozumiem ludzi, którzy mają takie domniemania. Rozumiem, jak bardzo jest to trudne. Możemy się różnić w przypuszczeniach czy zginęli przez przypadek czy zostali zabici, ale nikt z nas nie chce się dowiedzieć, że zostali zabici. To gorsze niż usłyszeć, że była to śmierć przez przypadek.

Magdalena Merta odniosła się także do doniesień, że współwinna katastrofy mogła być kondycja 36. Specpułku.

Nie mam wątpliwości, że ci, którzy twierdzą, że 36. pułk był państwem w państwie, mają rację, ale oni nie zginęli dlatego, że tak było. Może być korelacja, ale nie ma związku przyczynowo-skutkowego.

Zdaniem wdowy po Tomaszu Mercie, prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie okoliczności katastrofy, „błądzi we mgle”:

Nie mamy wraku i przeprowadzonych przez Polską stronę badań. Zawsze będziemy się obracać w kręgu hipotez. Już nie przywieziemy ciał zmarłych do Polski, by je zbadać. Choć wszystkie zakłady medycyny w Polsce zgłosiły akces do takiego badania, nie pytając w ogóle o pieniądze, chciały to zrobić. Nie skorzystano z tej oferty. Chyba wszyscy myślimy i zastanawiamy się nad ekshumacją zwłok naszych bliskich

.

Merta mówiła w TVN24, że jedyną jej wątpliwością pozostaje nie to, czy Rosjanie są winni tragedii, ale czy „uczynili to celowo”:

Bronię się przed myślą, że mój mąż został zamordowany. Takie myślenie podwaja cierpienie związane ze śmiercią i z odejściem. Staram się nie myśleć o tym w ten sposób, ale po tym, co wiemy dziś, po ekshumacjach i tych strasznych informacjach o bezczeszczeniu zwłok, tępej nienawiści i pogardzie, z jaką traktowano ciała, rozumiem ludzi, którzy mają takie domniemania. Rozumiem, jak bardzo jest to trudne. Możemy się różnić w przypuszczeniach czy zginęli przez przypadek czy zostali zabici, ale nikt z nas nie chce się dowiedzieć, że zostali zabici. To gorsze niż usłyszeć, że była to śmierć przez przypadek.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości