Reklama

Tomasz Siemoniak: Powiedziano nieprawdę na ten temat gen. Andrzeja Błasika

Szef MON Tomasz Siemoniak na antenie RMF FM komentował swoją obecność na mszy za generała Błasika i ważną rozmowę z wdową po generale

Publikacja: 14.04.2012 12:02

Tomasz Siemoniak: Powiedziano nieprawdę na ten temat gen. Andrzeja Błasika

Foto: W Sieci Opinii

Minister obrony narodowej pytany,czy rodzinie generała Błasika należą się przeprosiny ze strony rządzących, odpowiada:

Ja myślę, że wiele się wydarzyło w tej sprawie, począwszy od niestosownych sformułowań w raporcie MAK-u, ale, jak sądzę, wyprostowanych w raporcie komisji Jerzego Millera. Myślę, że wszyscy ci, którzy się interesują tymi sprawami, najbardziej rodzina generała, mają prawo do takiego poczucia, że powiedziano nieprawdę na ten temat.

Konrad Piasecki drążył temat, czy obecność Siemoniaka na mszy za generała Błasika "może być zinterpretowana jako właśnie takie przeprosiny ze strony rządu Donalda Tuska?"

Uważam, że nie należy nadinterpretować różnych rzeczy. Zostałem zaproszony na tę mszę, przyjdę na każdą mszę za te osoby, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Ja myślę, że to jest sprawa w innym porządku niż przepraszanie, sprawa pewnego obowiązku moralnego wobec jednego z wysokich dowódców, którzy służyli w ministerstwie obrony.

Siemoniak zaznacza, że w dającej się przewidzieć przyszłości rząd nie planuje przetargu na nowy samolot dla VIP-ów. Przyznał, że umowa z LOTem będzie prawdopobnie przedłużona:

Reklama
Reklama

Ja mam taką rolę, że muszę się wsłuchiwać w to, czego oczekują ode mnie - prezydent, premier i inne najważniejsze osoby w państwie. Czuję się takim usługodawcą. Tym, który powinien to jak najlepiej zrealizować wspólnie z szefami kancelarii, więc od tego uzależniam ewentualne decyzje. Mamy półtora roku na to, żeby zdecydować, co dalej.

Prowizorka u nas jak zwykle jest najtrwalsza. Przez lata nie kupowaliśmy samolotów, bo mieliśmy postradzieckie "tutki", teraz czeka nas wieloletnie czarterowanie…

Minister obrony narodowej pytany,czy rodzinie generała Błasika należą się przeprosiny ze strony rządzących, odpowiada:

Ja myślę, że wiele się wydarzyło w tej sprawie, począwszy od niestosownych sformułowań w raporcie MAK-u, ale, jak sądzę, wyprostowanych w raporcie komisji Jerzego Millera. Myślę, że wszyscy ci, którzy się interesują tymi sprawami, najbardziej rodzina generała, mają prawo do takiego poczucia, że powiedziano nieprawdę na ten temat.

Reklama
Publicystyka
Ursula von der Leyen: Nowe otwarcie w handlu z USA
Publicystyka
Estera Flieger: Nie rozumiem przeciwników polityki historycznej
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Publicystyka
Antonina Łuszczykiewicz-Mendis: Indie – trzecia droga między USA a Chinami?
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama