Reżyserowi przyznano tegoroczną nagrodę im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Laudacja oraz wręczenie nagrody odbędzie się w sobotę o godz. 12 w Arkadach Zamku Królewskiego w Warszawie.
Będzie to czołowe wydarzenie toczącego się drugiego kongresu Polska Wielki Projekt. Pierwszą jego edycję - pod patronatem i z udziałem Lecha Kaczyńskiego planowano na maj 2010 r. - plany pokrzyżowała katastrofa smoleńska. Kongres jednak obywa się i, jak pokazuje jego niedawna krakowska edycja - rozszerza swój zasięg.
Lech Majewski mówi, że nie sposób przecenić 10 kwietnia 2010 r. jako punktu zwrotnego w polskiej historii:
Odbyła się hekatomba, czy chcemy tego czy nie. Inni chcieliby zapewne zamieść to pod dywan, jednak tego nigdy nie da się zamieść. To jest po prostu stygmat. Czy chcemy czy nie, jest to linia demarkacyjna dla całego, polskiego społeczeństwa i całej Europy.
Reżyser zastanawia się, czy dojdzie do rzetelnego zbadania przyczyn badań katastrofy. W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk i Piotrem Goćkiem na antenie Radia Wnet Majewski podkreślał szczególne w polityce przymioty, jakie prezentował patron nagrody: