Wiktor Świetlik: Niesiołowski może być groźny dla PO, ponieważ jest nieobliczalny

Zdaniem dziennikarza Platforma potrzebuje Niesiołowskiego i Palikota, by z nimi, a nie z Donaldem Tuskiem zestawiać Jarosława Kaczyńskiego

Publikacja: 16.05.2012 11:59

Wiktor Świetlik: Niesiołowski może być groźny dla PO, ponieważ jest nieobliczalny

Foto: W Sieci Opinii

W rozmowie z portalem stefczyk.pl szef Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zauważa:

Szkoda, że premier występuje z taką inicjatywą tak późno. Przecież Niesiołowskiego należało znacznie wcześniej przywołać do porządku. On się zachowywał skandalicznie już jako wicemarszałek Sejmu. Szkoda więc, że tak późno szef rządu występuje z krytyką.

Jednak zaznacza Donald Tusk - "zrobił dobrze", zwłaszcza, że:

Widać, że powstał już front obrony Niesiołowskiego. Co szczególnie niepokojące, w tym froncie najaktywniejsi nie są wcale politycy Platformy, choć oni też bronią swojego kolegi, ale dziennikarze. To symptomatyczne dla naszych czasów. Dobrze więc, że Tusk nie dzielił włosa na czworo, tylko skrytykował Niesiołowskiego. Zobaczymy jednak, jakie będzie to miało przełożenie.

Czy postawa premiera świadczy o tym, że histeryczny entomolog od teraz będzie "ciążył Platformie"?

Obecnie polityka jest tak skomplikowana i dynamiczna, że trudno o tym mówić. Politycy często spełniają ważne dla partii rolę, zasłony dymne są rozbudowane. Niesiołowski może Platformie zacząć ciążyć, ale równie dobrze jego zachowanie może ugrupowaniu pomagać. Tak było przecież z Palikotem. On również zaszczytu PO nie przynosił, ale z drugiej strony prowokował Jarosława Kaczyńskiego, prowokował śp. Lecha Kaczyńskiego i spełniał ważną dla PO funkcję. Podobnie Niesiołowski spełnia pewną funkcję. To on jest często przeciwstawiany Jarosławowi Kaczyńskiemu, a nie premier Tusk. Ja sądzę więc, że on będzie dalej działał w Platformie. Być może jednak PO będzie chciała na chwilę go schować.

Świetlik pointuje:

Obecnie wielu dziennikarzy przyklasnęło obrażaniu Ewy Stankiewicz, ale pamiętajmy, że Niesiołowski ma np. konserwatywne poglądy dot. obyczajów. Następnym razem na jego widelec może się natknąć jakiś działacz homoseksualny. Z tego Platformie będzie się ciężko wylizać, szczególnie, że Tusk i Sikorski to „najwięksi Europejczycy w Europie”. Niesiołowski ukazał, że może być groźny dla PO, ponieważ jest nieobliczalny.

Jak podkreśla Świetlik:

Ostatnie lata pokazują, że Stefan Niesiołowski ma taką konstrukcję psychologiczną, że jedynym sposobem, żeby on przestał się zachowywać wbrew zasadom jest nie wybranie go do Sejmu na następną kadencję. Inaczej on się będzie zachowywał tak, jak się zachowuje.

W rozmowie z portalem stefczyk.pl szef Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zauważa:

Szkoda, że premier występuje z taką inicjatywą tak późno. Przecież Niesiołowskiego należało znacznie wcześniej przywołać do porządku. On się zachowywał skandalicznie już jako wicemarszałek Sejmu. Szkoda więc, że tak późno szef rządu występuje z krytyką.

Pozostało 84% artykułu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Europa nie jest gotowa na Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Publicystyka
Adam Szymczyk: Powtórka z Hillary Clinton. Demokraci mentalnie wciąż tkwią w 2016 r.
Publicystyka
Amerykanista: Harris czy Trump – kto będzie lepszy dla Polski? To nie jest wcale oczywiste
Publicystyka
Jarosław Kuisz: W USA zapanuje faszyzm?
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Publicystyka
Jan Zielonka: Nieprzewidywalna Ameryka. Co wiemy, a czego nie wiemy o wyborach w USA
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni