Trybunał Stanu jest symbolicznym, ale bardzo poważnym wskazaniem na tych, którzy przygotowali prowokację polityczną i używali służb specjalnych przeciwko opozycji politycznej, z czym mieliśmy do czynienia właśnie wtedy, gdy rządził PiS.
Grzegorz Schetyna dodał:
To była polityczna prowokacja. Ja nie chcę uniewinniać pani Beaty Sawickiej, ale cała konstrukcja prowokacji i poszukiwania u politycznych przeciwników słabości miała miejsce.
Schetyna przypomniał również:
Kilka tygodni temu wrócił temat wniosku o Trybunał Stanu dla byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Ta sprawa ciągle jest w zawieszeniu, nie jest zamknięta. Myślę, że to jest prawdziwe i dobre dopełnienie historii Beaty Sawickiej. (...) Ta sprawa, mówię zupełnie wprost, nie ma swojego końca. To nie jest coś, co kończy sprawę, że doszło do przestępstwa, ponieważ kontekst jest szerszy i jednoznaczny. Służby specjalne były wykorzystywane przeciwko opozycji politycznej w tych latach.