Reklama

Donald Tusk: Protestów na Euro 2012 nie będzie. Porozmawiam, z kim trzeba

Premier zapewnił, że będzie rozmawiał i wysłucha każdego, kto ma powody do protestowania w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej. Ciekawe, dlaczego dopiero teraz?

Publikacja: 19.05.2012 12:57

Donald Tusk: Protestów na Euro 2012 nie będzie. Porozmawiam, z kim trzeba

Foto: W Sieci Opinii

Donald Tusk apelował:

Będę rozmawiał z kim trzeba, z każdym, kto ma jakieś powody do protestowania, aby w przypadku Euro 2012 nie wykorzystywać tego, bo to będzie ze szkodą dla kibiców, nie dla rządu. Przeciwko rządowi można przecież manifestować i demonstrować w Polsce aż do przesady.

Premier zapewnił, że policja jest dobrze przygotowana do rozwiązywania ewentualnych problemów i protestów, chociaż w czasie turnieju będzie się koncentrowała na zdarzeniach związanych z samym Euro:

Kibice też bywają żywiołem sprowadzającym zagrożenie. Policja jest także dobrze przygotowana do rozwiązywania problemu ewentualnych protestów w czasie Euro 2012, chociaż ja jestem przekonany, że Polacy akurat w tej sprawie będą wyjątkowo solidarni i lojalni wobec samych siebie i wobec tego wielkiego święta, jakim jest Euro 2012.

Tusk ma także nadzieję, że „wszystkim w Polsce starczy wyobraźni, by oszczędzić kłopotom naszym gościom i polskim kibicom”:

Reklama
Reklama

W razie potrzeby policja będzie interweniowała. Nie użyłbym słowa „pałowała”, bo dziś mamy lepsze, spokojniejsze i nowocześniejsze metody rozładowywania napięć, a pałka to ostateczność. Ale policjanci będą oczywiście mieli pałki i jeśli będzie potrzeba, będą ich używali.

A co z wyobraźnią, której najwyraźniej zabrakło premierowi, gdy jego ministrowie nie potrafili się wywiązać z obietnic o "skoku cywilizacyjnym"? Czy i ten brak wyobraźni będzie ukarany, panie premierze?

Donald Tusk apelował:

Będę rozmawiał z kim trzeba, z każdym, kto ma jakieś powody do protestowania, aby w przypadku Euro 2012 nie wykorzystywać tego, bo to będzie ze szkodą dla kibiców, nie dla rządu. Przeciwko rządowi można przecież manifestować i demonstrować w Polsce aż do przesady.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama