Na portalu Krytyki Politycznej Michalski pisze:
Brygida Grysiak jest znaną dziennikarką informacyjną pracującą w TVN 24. Wydała właśnie książkę Wybrałam życie. Aborcja to nie jest powód do dumy, w której szczyci się tym, że sama nigdy nie zdecydowała się na aborcję, a także przedstawia przykłady innych kobiet, które nigdy nie zdecydowały się na aborcję i też się tym szczycą.
I piętnuje:
Tutaj chciałem jedynie zauważyć, że Brygida Grysiak miałaby prawo szczycić się własnym „wyborem życia” tylko wówczas, gdyby wcześniej zdołała doprowadzić do liberalizacji obowiązującej w Polsce ustawy antyaborcyjnej traktującej „niewybranie życia”, czyli przeprowadzenie aborcji, jako ciężkie przestępstwo. Jej apel o „wybór życia” miałby zatem sens wyłącznie wówczas, gdyby był adresowany do kobiet, którym wybór istotnie pozostawiono. Tak jednak nie jest.
Na tym nie poprzestaje: