Były ambasador Izraela w Polsce, doctor honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego, oraz stały współpracowanik "Uważam Rze" mówi w TVN24.pl wprost:
To wygląda jak prowokacja. Nie oskarżałbym, tak ogólnie, na osiem dni przed Euro 2012, Polski i kibiców.
I podkreśla:
Co do antysemityzmu polskiego powiem tak: antysemityzm jest w różnych krajach, w Wielkiej Brytanii też. Dlatego część Żydów wyjechała do swojego kraju, walcząc o niepodległość, bo to jest nieprzyjemne, kiedy człowieka się obraża.
Po czym dodaje: