Zapytany, kto - Jarosław Kaczyński czy Piotr Duda - jest zagrożeniem dla rządu, Jacek Żakowski odpowiada:
Ani jeden, ani drugi. Największym zagrożeniem dla rządu jest dziś sama Platforma i widmo jej rozpadu. Wątpię, by pan Duda stał się w najbliższym czasie liderem opozycji. Pozycja Kaczyńskiego nie jest na razie w ogóle zagrożona.
Na temat Piotra Dudy:
Zachowuje się jak klasyczny związkowiec. Jest wyraźnie obecny tam, gdzie są podnoszone tematy pracownicze. Z kolei tam, gdzie mówi się o sprawach ważnych dla PiS - jak katastrofa smoleńska czy Radio Maryja - prawie go nie widać. Chyba po raz pierwszy na czele Solidarności stanął związkowiec. I jako taki będzie robił kłopoty politykom. Z twardym związkowcem będą mieli dużo większy kłopot niż z liderem związku myślącym w kategoriach politycznych.
Czy mamy apolityczną "Solidarność"?