Reklama

Jacek Żakowski: Kaczyński widzi w Dudzie swojego następcę

Komentator polityczny i publicysta "Polityki" rozmawia z portalem se.pl o zagrożeniach dla rządu. Za największego konkurenta Platformy uważa... samą PO

Publikacja: 30.05.2012 10:45

Jacek Żakowski: Kaczyński widzi w Dudzie swojego następcę

Foto: W Sieci Opinii

Zapytany, kto - Jarosław Kaczyński czy Piotr Duda - jest zagrożeniem dla rządu, Jacek Żakowski odpowiada:

Ani jeden, ani drugi. Największym zagrożeniem dla rządu jest dziś sama Platforma i widmo jej rozpadu. Wątpię, by pan Duda stał się w najbliższym czasie liderem opozycji. Pozycja Kaczyńskiego nie jest na razie w ogóle zagrożona.

Na temat Piotra Dudy:

Zachowuje się jak klasyczny związkowiec. Jest wyraźnie obecny tam, gdzie są podnoszone tematy pracownicze. Z kolei tam, gdzie mówi się o sprawach ważnych dla PiS - jak katastrofa smoleńska czy Radio Maryja - prawie go nie widać. Chyba po raz pierwszy na czele Solidarności stanął związkowiec. I jako taki będzie robił kłopoty politykom. Z twardym związkowcem będą mieli dużo większy kłopot niż z liderem związku myślącym w kategoriach politycznych.

Czy mamy apolityczną "Solidarność"?

Reklama
Reklama

Dawniej była ona de facto ruchem społecznym mającym formę związku zawodowego. Dziś, gdy pod rządami Dudy staje się związkiem zawodowym, to może wchodzić w różne koalicje w zależności od tego, która partia jest bliższa jego aktualnym postulatom. Poprzednik Dudy Janusz Śniadek nie miał temperamentu działacza związkowego, nie poprowadziłby marszu związkowców pod Sejm. Był raczej aparatczykiem związkowym, a Duda jest liderem.

Żakowski uważa, że Kaczyński widzi w Dudzie... swojego następcę:

Myślę, że jak Kaczyński patrzy na Dudę, to w oczywisty sposób musi widzieć w nim swojego następcę. Jednocześnie wie, że dziś Duda nie ma interesu, nie może i nie będzie próbował go wygryźć. No bo kto inny mógłby go zastąpić? Pan Błaszczak? Nie ma szans. Natomiast Ziobro obecnie sprawdza swój potencjał polityczny i... zbiera 3 proc. Ten polityk właśnie zużywa się na naszych oczach.

Zapytany, kto - Jarosław Kaczyński czy Piotr Duda - jest zagrożeniem dla rządu, Jacek Żakowski odpowiada:

Ani jeden, ani drugi. Największym zagrożeniem dla rządu jest dziś sama Platforma i widmo jej rozpadu. Wątpię, by pan Duda stał się w najbliższym czasie liderem opozycji. Pozycja Kaczyńskiego nie jest na razie w ogóle zagrożona.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama