Łukasz Warzecha w serwisie fakt.pl komentuje ujawniony wczoraj przez Kamilę Baranowską w „Rzeczpospolitej” raport NIK o nieprawidłowościach w KRRITv.
Jeśli ktokolwiek miał wątpliwości co do tego, czy decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie nieprzyznawania miejsca na cyfrowym multipleksie Telewizji Trwam była polityczna czy merytoryczna, to po raporcie NIK powinien je stracić.
Warzecha przypomina, że oficjalnym powodem odmowy przyznania kocesji telewizji ojca Tadeusza Rydzyka była jej słaba kondycja finansowa. Tymczasem raport NIK wskazuje, że:
Podmioty, które dostały miejsce na multipleksie jako rzekomo bardziej wiarygodne finansowo od TV Trwam, faktycznie nie były w stanie za nie zapłacić. KRRiT musiała rozkładać im należność na raty.
Publicysta twierdzi, że w tej sprawie „mamy do czynienia z klasycznym montażem piarowskim, tak charakterystycznym dla tego rządu”: