Bronisław Komorowski będzie się starał o reelekcję. Wbrew premierowi?

Dziennikarze "Wprost" ustalili, że prezydent podjął decyzję o starcie w kolejnych wyborach. Okazuje się jednak, że Bronisław Komorowski „na swą kampanię może nie dostać ani grosza z kasy Platformy”

Publikacja: 09.07.2012 11:11

Bronisław Komorowski będzie się starał o reelekcję. Wbrew premierowi?

Foto: W Sieci Opinii

Jak czytamy na wprost.pl:

Decyzja już zapadła. Niedawno na spotkaniu ze swymi ministrami i doradcami podsumowując dwa lata prezydentury Komorowski niedwuznacznie zasugerował, że będzie się starał o kolejną kadencję. To naturalne biorąc pod uwagę wysokie poparcie, jakim prezydent cieszy się w sondażach.

Zdaniem tygodnika „Komorowski nie ma realnego prezydenckiego konkurenta w partiach opozycyjnych”. I dlatego:

Dziś jedynym realnym konkurentem politycznym prezydenta jest Donald Tusk, którego coraz bardziej irytuje mało finezyjna, ale skuteczna polityka Komorowskiego. Dlatego też ostatnia zagrywka Tuska interpretowana jest przez ludzi prezydenta jako próba osłabienia Komorowskiego. Kilka tygodni temu pod koniec jednego z rutynowych spotkań Komorowski zapytał Tuska o plotkę, którą zasłyszał u życzliwych mu działaczy Platformy. Owa plotka głosi, że Platforma nie zamierza płacić wydatków na kampanię Komorowskiego, tak jak to robiła w poprzednich wyborach w 2010 roku.

Premier nie zaprzeczył. Oznajmił Komorowskiemu, że na trzy ostatnie wybory Platforma wydała ok. 100 mln zł. W dodatku ścięte zostały wypłaty dla partii z budżetu państwa, a więc – jak przekonywał – sakiewka Platformy jest po prostu pustawa.

Jednak, jak twierdzą „ludzie prezydenta”, tak naprawdę rzecz w tym, że w 2015 nastąpi wyborcza wielka kumulacja:

Wybory prezydenckie odbędą się kilka miesięcy przed parlamentarnymi. Jest oczywiste, co jest priorytetem dla Tuska, któremu marzy się trzecia z rzędu premierowska kadencja. Współpracownicy Komorowskiego są przekonani, że na wybory parlamentarne pieniądze się znajdą. I mają rację.


Jak czytamy na wprost.pl:

Decyzja już zapadła. Niedawno na spotkaniu ze swymi ministrami i doradcami podsumowując dwa lata prezydentury Komorowski niedwuznacznie zasugerował, że będzie się starał o kolejną kadencję. To naturalne biorąc pod uwagę wysokie poparcie, jakim prezydent cieszy się w sondażach.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne