Reklama

Waldemar Skrzypczak: System w MON jest cholernie siermiężny

O przyszłości naszej armii i jej skandalicznym stanie mówił w wywiadzie dla "Faktu" generał Waldemar Skrzypczak

Publikacja: 13.08.2012 12:19

Waldemar Skrzypczak: System w MON jest cholernie siermiężny

Foto: W Sieci Opinii

Przyszedłem do MON-u, bo uwierzyłem, że mogę zrobić coś dla żołnierzy. (...) Ja zawsze powtarzałem, że problem nie leży w tym, że MON ma za mało pieniędzy, tylko nie wie, jak je wydawać i są one źle wydawane. Po pierwsze, trzeba uprościć procedury i nie chodzi tutaj o żadne otwieranie drogi do korupcji. Teraz ten system jest cholernie siermiężny i dlatego te pieniądze są źle wydawane.

Skrzypczak zapewnia:

Chcę uruchomić programy zadaniowe, ruszam ostro. Przez ten czas, jaki tutaj będę, chcę doprowadzić do tego, by te programy ruszyły. Wtedy za 10-12 lat nasza armia osiągnie zupełnie nową zdolność bojową, operacyjną, będzie zupełnie inaczej uzbrojona. Co my teraz mamy? Na przykład czołgi T-72. To na kogo my tymi czołgami chcemy pojechać? Chyba tylko na strzelnicę.

Generał wspomina o złym stanie Marynarki Wojennej:

Marynarka Wojenna jest w stanie przedagonalnym. Dlatego pilnie musimy rozpocząć jej odbudowę. Zbudujemy Marynarkę, która będzie zdolna do odparcia inwazji na Polskę na Bałtyku. Tylko sami marynarze też muszą wiedzieć, czego chcą. Nie chcą dać się przekonać do bezzałogowców. A to przyszłość. Marynarka to nie tylko okręty, ale też rakiety ziemia, woda i właśnie bezzałogowce.

Reklama
Reklama

Dodaje:

W MON generowano zakupy niewykonalne w ciągu roku. W ciągu ostatnich lat przepadły w ten sposób 4 mld zł! Wynika to także z faktu, że dostajemy budżet w kwietniu, potem są przetargi, od sierpnia do października podpisuje się umowy. Bardzo często firmy nie zdążają z zamówieniem do końca roku. Dlatego chcę to zmienić tak, by podpisane już kontrakty mogły być realizowane w terminach zgodnych z cyklem produkcyjnym przedmiotu zamówienia.

Przyszedłem do MON-u, bo uwierzyłem, że mogę zrobić coś dla żołnierzy. (...) Ja zawsze powtarzałem, że problem nie leży w tym, że MON ma za mało pieniędzy, tylko nie wie, jak je wydawać i są one źle wydawane. Po pierwsze, trzeba uprościć procedury i nie chodzi tutaj o żadne otwieranie drogi do korupcji. Teraz ten system jest cholernie siermiężny i dlatego te pieniądze są źle wydawane.

Skrzypczak zapewnia:

Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Dlaczego Donald Trump chce, by armia USA podjęła walkę z woke na ulicach miast?
Reklama
Reklama