Paweł Graś: Przed nami jeszcze trzy lata spokojnych rządów, spokojnej kadencji

Rzecznik Rządu zapewnia: myślę, że gdyby premier nie był zadowolony ze współpracy z szefem ABW, podziękowałby mu za taką współpracę, a nic takiego jak dotąd nie nastąpiło

Publikacja: 19.09.2012 10:29

24.09.2011 Warszawa. Barbara Kudrycka, Donald Tusk i Paweł Graś wsiadają do autobusu "Zrobimy więcej

24.09.2011 Warszawa. Barbara Kudrycka, Donald Tusk i Paweł Graś wsiadają do autobusu "Zrobimy więcej. Premier Tusk"

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska MS Magda Starowieyska

Po Jarosławie Kaczyńskim, który jako pierwszy przedstawił alternatywę dla obecnej władzy, a także Leszku Millerze, który w ślad za liderem PiS uczynił to w ubiegły weekend, a nawet propozycje Solidarnej Polski – premier, którego współpracownicy od wielu miesięcy zapowiadali tzw. drugie expose – nie wie nawet na którym posiedzeniu w Sejmu wygłosi swoje propozycje. Co się w nim znajdzie też nie wiadomo. Bo jak tłumaczy Paweł Graś w RMF FM:

Nie po to pan premier pracuje teraz intensywnie nad przygotowaniem tego wystąpienia, żebym ja u pana redaktora zdradzał jego zawartość.

Prowadzący Konrad Piasecki zauważa:

I to jest pomysł na ucieczkę do przodu i to jest pomysł na sondażowe odbicie.

To nie jest kwestia ucieczki do przodu, to nie jest kwestia sondaży. To jest kwestia ciężkiej pracy.

…ciężkiej pracy rządu Donalda Tuska, który w trudzie, pocie i znoju wykuwa lepszą przyszłość dla Polski i jej obywateli.

Sam bym tego lepiej nie powiedział.

Pan jest cały Przekazem Dnia. Rządu i Platformy Obywatelskiej. Ucieleśnionym.

Ale dokładnie chodzi o to, że mamy wyzwania, mamy określoną sytuację gospodarczą i do tej sytuacji gospodarczej musimy dobrać narzędzia. I to jest kwestia konieczności, a nie kwestia tego, żeby przypodobać się w sondażach (…) Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że łaska wyborców czasem na pstrym koniu jeździ.

Ale tak źle jak teraz nigdy nie było.

Zawsze do sondaży podchodzimy z szacunkiem i z wielką uwagą i wyciągamy z tego wnioski.

No i jaki wniosek wyciągnijcie z tego, że 53 proc. Polaków mówi: jesteśmy niezadowoleni, że Donald Tusk stoi na czele rządu?

Mamy za sobą trudny okres, mamy za sobą trudny rok i trudne decyzje. Takie, które dotykają Polaków. Chociażby taka jak podniesienie wieku emerytalnego. Mamy kilka historii takich, które jakoś w przestrzeni publicznej żyją i z rządem się kojarzą, a zwłaszcza przez opozycję usiłują do rządu być przyklejone, jak chociażby Amber Gold.

Trudno nam się nie zgodzić z rzecznikiem Grasiem. To ta wstrętna opozycja i Jarosław Kaczyński „jakoś skojarzył” Michała Tuska z „Gazety Wyborczej" z właścicielem Amber Gold, „przykleił”, zaprzęgł wręcz, należącego do PO Donalda Tuska, prezydenta Gdańska do sznurka samolotu. W ogóle, to kazał podnieść wiek emerytalny i to wszystko jego wina, dlatego należy… odsunąć go od władzy.

Graś konkluduje:

Jestem przekonany, że przed nami jeszcze trzy lata spokojnych rządów, spokojnej kadencji.

Po Jarosławie Kaczyńskim, który jako pierwszy przedstawił alternatywę dla obecnej władzy, a także Leszku Millerze, który w ślad za liderem PiS uczynił to w ubiegły weekend, a nawet propozycje Solidarnej Polski – premier, którego współpracownicy od wielu miesięcy zapowiadali tzw. drugie expose – nie wie nawet na którym posiedzeniu w Sejmu wygłosi swoje propozycje. Co się w nim znajdzie też nie wiadomo. Bo jak tłumaczy Paweł Graś w RMF FM:

Pozostało 81% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką