Bielan nie ma wątpliwości, że to premier powinien kierować instytucjami państwowymi:
Na premierze ciąży odpowiedzialność za działania instytucji państwowych po katastrofie smoleńskiej. (...) Władze zapewniały, że państwo zdało egzamin. Jednak państwo nie zdało tego egzaminu.
Myślę, że premier powinien przeprosić rodziny (Anny Walentynowicz i drugiej ofiary katastrofy, której ciało zamieniono - red.)
Bielan przypomniał też spotkanie jakie Donald Tusk odbył z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej:
Doszło tam do pewnego sporu. Pan premier źle poprowadził to spotkanie. Takie przeprosiny należą się więc rodzinom, niezależnie od poglądów politycznych. Zdajemy sobie bowiem sprawę, co muszą przeżywać bliscy (ekshumowanych ofiar - red.)