Tomasz Lis podsumował miniony rok. Jednym z głównych wydarzeń 2012 były ogromne społeczne protesty i demonstracje przeciw zawieranej w tajemnicy przed wyborcami umowie ACTA, zagrażającej wolności i prywatności internetu. Inaczej widział je Tomasz Lis. W Polsce protesty te były największe, dlatego, że Polacy mają największe "tradycje złodziejskie":
ACTA – poważne protesty wzbudził projekt ograniczenia kradzieży w internecie. Zrozumiałe jest, że w Polsce, gdzie tradycja złodziejstwa jest naprawdę mocna, protesty były większe niż w jakimkolwiek innym kraju
- napisał na swoim portalu Lis.
Jego wypowiedź ostro skwitował Jakub Śpiewak, prezes fundacji Kidprotect.
Jak na jednego z czołowych polskich publicystów, to wyszło, najdelikatniej ujmując, płytko i niezbyt mądrze. Trochę to smutne, że redaktor tak niewiele zrozumiał, tak stereotypowo myśli i nie czuje potrzeby pochylenia się i głębszego namysłu nad interesującym zjawiskiem społecznym, jakim były protesty.