Pogoda totalitarna jak Hitler

Wirtualna Polska udowadnia, że o pogodzie można pisać ciekawie

Publikacja: 03.04.2013 14:52

W naszej kulturze zwykło się przyjmować, że rozmowa o pogodzie to w rozmowa o niczym - sucha, zwyczajowa pogawędka, wypełniacz czasu. Oczywiście, obecne, opłakane, frustrujące i wręcz skandaliczne warunki atmosferyczne to zmieniają. Korzysta na tym redakcja pogodowa Wirtualnej Polski, która pokazuje, że pisanie o pogodzie może być pełną polotu i dowcipu sztuką. Wbrew dobijającej i depresyjnej aurze, portal raczy nas taką oto fantastyczną prognozą (jednak mimo wszystko przygnębiającą...).

Ktokolwiek liczył w 2013 roku na wiosnę, powoli może już sobie darować czcze nadzieje. Niestety, prędzej Donald Tusk i Jarosław Kaczyński pójdą na wspólnego makowca, niż w najbliższym czasie nastąpi jakakolwiek zmiana pogody. Prognozy są nieubłagane. Zima umocniła się na szczytach władzy jak Hitler po "Nocy Długich Noży", a zanim Berlin zostanie oblężony, upłynie jeszcze sporo wody w Renie.

Porównania polityczne mogą wydawać się nieco przesadzone, niemniej jednak zima jest w tym roku zupełnie totalitarna. Nie odpuszcza ani na chwilę, jednorazowe powstanie wiosenne z połowy marca zostało brutalnie spacyfikowane, a zmarzniętym Polakom zostaje prosta alternatywa: albo Bóg, albo wódka. My wolimy pożartować, bo inaczej, widząc kolejne prognozy z modelu GFS, wpędzilibyśmy się w depresję. (...)

Zima jest mocna jak chińska gospodarka centralnie planowana i nie ma bata, żeby się skończyła przynajmniej do połowy kwietnia.

(...) Można oczywiście liczyć na cud, który z racji choćby statystyki wcześniej czy później się wydarzy, ale jakiekolwiek widoki na wiosnę są aktualnie tak mgliste jak wzrok Andrzeja Gołoty po walce z Przemysławem Saletą.

Podsumowując w nagłym przypływie powagi - przynajmniej do 14 kwietnia Polska będzie światowym liderem zimy. Nawet na wschodzie będzie cieplej niż u nas. Oczywiście podobne "atrakcje" czekają mieszkańców Skandynawii, bo przecież chłodne i wilgotne powietrze dociera do nas od nich, ale oni przynajmniej mają Volvo, Ikeę, sauny i Marit Bjoergen. A u nas?

Modele pogodowe pokazują najchłodniejszy kwiecień od wielu lat. Średnio w Polsce w tym miesiącu powinno być około 12 stopni, my natomiast bylibyśmy zachwyceni nawet kilkoma, byle przy słonecznej pogodzie, bo przecież w kryzysie nie liczy się na rarytasy. Tak będzie najwcześniej w połowie miesiąca.

Kwiecień 2013 ma zapisać się na kartach historii jako ekstremalnie zimny, jeszcze gorszy niż marzec, choć per saldo będzie miesiącem cieplejszym, bo przecież nawet Hiszpania bez formy jest lepsza w piłkę, niż fantastycznie usposobiona Polska. Potem zapewne przyjdzie już lato. Bo takich cudów jak zima w maju nie obiecają chyba nawet polscy politycy. Choć zima wiosną to akurat wyjątkowo nie ich wina.

No, chyba że ktoś ulotni hel.

W naszej kulturze zwykło się przyjmować, że rozmowa o pogodzie to w rozmowa o niczym - sucha, zwyczajowa pogawędka, wypełniacz czasu. Oczywiście, obecne, opłakane, frustrujące i wręcz skandaliczne warunki atmosferyczne to zmieniają. Korzysta na tym redakcja pogodowa Wirtualnej Polski, która pokazuje, że pisanie o pogodzie może być pełną polotu i dowcipu sztuką. Wbrew dobijającej i depresyjnej aurze, portal raczy nas taką oto fantastyczną prognozą (jednak mimo wszystko przygnębiającą...).

Pozostało 83% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości