Reklama

Czy Amerykanie nas obronią?

USA nie chcą zrywać wszystkich bezpieczników z postzimnowojennego układu. Porozumienie z Rosją z 1997 r. wciąż ocenia się w Waszyngtonie pozytywnie.

Aktualizacja: 14.06.2019 17:27 Publikacja: 13.06.2019 21:00

Czy Amerykanie nas obronią?

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wspólna deklaracja prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych wzbudziła duże emocje wśród komentatorów polityki zagranicznej. Korzyści ekonomiczne uzyskane przez Amerykanów są oczywiste, natomiast odpowiedź na pytanie „czy Amerykanie nas obronią?" – niekoniecznie. Warto się przejrzeć, czy nasze oczekiwania wobec USA nie są zawyżone.

W Polsce konfrontacja amerykańsko-rosyjska najczęściej jest postrzegana poprzez pryzmat zimnowojenny. W rzeczywistości po końcu zimnej wojny Amerykanie nie szukają z Rosją bezpośrednich konfliktów. Więcej – wręcz poszukują sposobów na porozumienie i normalizację relacji. Przed podpisaniem deklaracji prezydenci w Białym Domu wielokrotnie podkreślali, że mieści się ona w granicach porozumienia NATO–Rosja z 1997 r. (potocznie zwanego aktem stanowiącym).

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama