Aktualizacja: 26.03.2017 22:45 Publikacja: 26.03.2017 20:49
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Unia, która mimo politycznych problemów łączy i wciąż jest perspektywą dla kolejnych pokoleń. I druga strona tego samego kontynentu. Raptem kilkaset kilometrów od Warszawy. Ulice białoruskiego Mińska. Szeregi milicyjnych wozów do rozpędzania manifestacji. Oddział OMON w siedzibie Centrum Obrońców Praw Człowieka „Wiasna". Ponad pół setki zatrzymanych, manifestacje, pałowanie, areszty.
Jakże kontrastują ze sobą te dwa obrazki. Czyż ten drugi nie jest najlepszym argumentem na rzecz pierwszego? Tak, ulice Mińska w sobotni Dzień Wolności obchodzony przez środowiska niezależne Białorusi to wielki krzyk za europejską jednością. Kiedyś, owszem, Unia może i miała być plastrem na pokaleczone wojnami ciało Europy. Z czasem stała się instrumentem jedności i wyrównywania szans. Ale dziś to jeszcze coś więcej. Unia to klub państw przyzwoitych, honorujących polityczną wolność, demokratyczne standardy, prawa człowieka. Ulice Mińska, a nawet Kijowa, by nie wspomnieć o Moskwie, są po przeciwnej stronie. Tam wciąż obowiązuje turański model polityki. Rządzi autokracja i arbitralność władzy. Czy naprawdę z perspektywy Paryża, Berlina, Warszawy tego nie widać?
We współczesnych liberalnych demokracjach faceci czują się coraz gorzej. I mają do tego pewne realne powody. Jakkolwiek może to dla kogoś brzmieć śmiesznie, to mają wrażenie dyskryminacji. Czy słusznie?
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Rola konia w polskiej polityce jest nie do przecenienia, i to niezależnie od jego maści. Może być biały, może być kasztanką, ale u progu obecnej kampanii prezydenckiej wszyscy raczej tęsknie – choć skrycie – wyglądają czarnego.
Po propozycji premiera Donalda Tuska, mówiącego o wspólnym, z krajami nordyckimi i bałtyckimi, patrolowaniu Morza Bałtyckiego, pojawia się uzasadnione pytanie o to, czy polska Marynarka Wojenna jest dziś w ogóle zdolna do zapobiegania przypadkom chińskiego „piractwa” morskiego oraz zagrożeniom ze strony Rosji. Innymi słowy, czy Polska może cokolwiek do takiego programu wnieść.
Taktyka Karola Nawrockiego w kampanii prezydenckiej jest prosta: być blisko ludzi i mówić ich językiem to, co chcą usłyszeć. Rafał Trzaskowskie będzie musiał odkleić się od stolicy i wrócić do swoich konserwatywnych korzeni, żeby nie być tylko kandydatem dla elektoratu liberalno-lewicowego.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Zamiast kontynuować reformy, Gruzini zajęli się wewnętrzną wojną polityczną. Młoda i krucha demokracja się posypała. Zachód też wyczerpał już wszystkie możliwe oferty dla Tbilisi.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Dla firm we Francji Warszawa musi być tak samo atrakcyjna jak Berlin i Rzym. Dla polskich firm Paryż powinien stać się równie przyjazny jak Waszyngton czy Londyn.
Złoty w środę po południu zyskiwał na wartości. Umacniał się zarówno wobec dolara, jak i euro.
Nie możemy zamknąć dyskusji o powodzi wraz z uporządkowaniem zalanych miejscowości, wypłatą odszkodowań i odbudowaniem zniszczonych obiektów. Potrzebny jest plan działań, który rozwiąże powtarzający się w dorzeczu Odry i Wisły problem.
Notowania złotego pozostają pod wpływem eurodolara. Ten jednak na razie nie może wykonać mocniejszego ruchu.
Środowisko radców prawnych konsekwentnie powierza stanowisko prezesa samorządu mężczyznom. Czy to oznacza, że kobiety się nie nadają?
O tym, czy dana wypowiedź ma charakter bezprawny, nie powinien decydować wyłącznie charakter użytych słów, ale również kontekst, w jakim zostały użyte.
To prawda, władze samorządu radców prawnych lubią ciszę i unikają niewygodnych pytań, a karty są z góry rozdane.
Podejrzany, żeby uzyskać optymalną poradę prawną, musi być szczery, a nie będzie bez gwarancji tajemnicy adwokackiej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas