Reklama
Rozwiń
Reklama

Strzelał do pacjentów w Ostrawie, nie wiadomo dlaczego

W szpitalu 15 kilometrów od polskiej granicy napastnik zabił sześć osób, po czym, ścigany przez policję, popełnił samobójstwo.

Aktualizacja: 11.12.2019 05:46 Publikacja: 10.12.2019 18:27

Policja przed głównym wejściem do szpitala uniwersy-teckiego w Ostrawie

Policja przed głównym wejściem do szpitala uniwersy-teckiego w Ostrawie

Foto: AFP

Do strzelaniny doszło tuż po siódmej rano we wtorek, w szpitalu uniwersyteckim w Ostrawie. Zidentyfikowany później jako 42-letni Ctirad V. nagle wstał z ławki w poczekalni w ambulatorium i bez ostrzeżenia zaczął strzelać.

Celując w kark lub głowę stojących obok ludzi, zabił pięć osób, jedna zmarła na oddziale reanimacji. Trzy kolejne zostały ranne. Tak wydarzenia wtorkowego ranka przedstawił szef policji w regionie Tomaš Kužel. Portal czeskiej telewizji Nova twierdzi, że nim Ctirad V. zaczął strzelać, kazał dzieciom wyjść z poczekalni.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Przestępczość
Atak na pasażerów pociągu do Londynu. Wielu rannych, dwie osoby zatrzymane
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Przestępczość
Wielki napad na Luwr. Pięciu nowych zatrzymanych
Przestępczość
Zatrzymani w sprawie włamania do Luwru przyznali się do „częściowego udziału” w napadzie
Przestępczość
Kradzież stulecia w Luwrze. Policja ujęła dwóch podejrzanych
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Przestępczość
Luwr chroni klejnoty w Banku Francji. Nie wiadomo, kiedy wrócą do muzeum
Reklama
Reklama