Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 17.02.2017 19:31 Publikacja: 17.02.2017 19:16
Foto: picture-alliance/dpa/U. Anspach
Kradzież papug i małp w Krefeld, myszołowa w Berlinie – już od lat w niemieckich ogrodach zoologicznych ginie niemalże każdy gatunek zwierząt. Ofiarą zorganizowanej szajki złodziejskiej mogło paść także ZOO Luisenpark w Mannheimie. W sobotę (11.02) zauważono brak jednego pingwina peruwiańskiego. W opinii szefa niemieckiego Stowarzyszenia Dyrektorów Ogrodów Zoologicznych (VdZ) Volkera Homesa „nie była to przypadkowa kradzież". - W większości przypadków chodzi o wyspecjalizowanych sprawców, zorganizowaną przestępczość i nielegalny handel - mówi Homes. – Bardzo prawdopodobne, że zwierzęta są wywożone za granicę – dodał szef VdZ. Według niego kryje się za tym wielu zamożnych zleceniodawców. Szczególnie poszukiwane są gatunki ptaków i gadów zagrożone wyginięciem. Kupcom najczęściej chodzi o możliwość dalszej hodowli lub o okazy do prywatnych ogrodów zoologicznych.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Dwie osoby zginęły w incydencie, do którego doszło w dzielnicy Manchesteru - Crumpsall. Zginął także napastnik....
Od wczesnego rana w Monachium trwa zakrojona na szeroką skalę operacja policji i straży pożarnej. Na miejscu obe...
40-letni Thomas Jacob Sanford, były żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej, staranował swoim samochodem drzwi...
Rosyjska „flota cieni” dostarcza włoskim bandytom świeżo wyprodukowane „kałasznikowy”. Nie wiadomo, czy to fragm...
Co najmniej dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w ataku na kościół mormonów w Grand Blanc w stanie Mi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas