Gastronomia w USA zmaga się obecnie z problemem braku pracowników. Kłopoty mają także duże sieci, takie jak McDonald’s i ich franczyzobiorcy. Jeden z biznesowych partnerów giganta fastfood uznał w tej sytuacji, że dobrym pomysłem może być skuszenie pracowników… smartfonem z logo nadgryzionego jabłka.
Jeden z użytkowników Twittera umieścił zdjęcie tablicy umieszczonej w oknie lokalu McDonald’s w Altamont w stanie Illinois. Wyraźnie widać na niej, że dodatkowym bonusem do pracy będzie darmowy iPhone.
Nieco mniej wyraźnie widać zamieszczoną drobnym drukiem informację, że iPhone będzie osiągalny po spełnieniu warunku pracy przez 6 miesięcy i „spełnieniu kryteriów zatrudnienia”. Fakt obecności takiej reklamy dostępnych miejsc pracy potwierdził Business Insider.
Komentarz użytkownika Twittera do takiego sposobu zachęcania nowych pracowników jest równie złośliwy, co prawdziwy – Bragard napisał, że „McDonald’s głoduje”. Faktycznie, jak wspomniano wyżej, sieć ma problemy z niedoborem pracowników. Koncern zamierza jednak rozwiązać ten problem poprzez podnoszenie wynagrodzeń – jak twierdzi serwis The Hill, McDonald’s zobowiązał się na początku maja do podwyżek swoich stawek w ciągu najbliższych miesięcy. Dotyczy to jednak lokali należących bezpośrednio do koncernu. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że gigant dość ściśle pilnuje, by warunki pracy u jego partnerów nie odbiegały zbytnio od warunków w jego własnych lokalach, można założyć, że przełoży się to także na podwyżki u franczyzobiorców.