Pieczywo półcukiernicze i cukiernicze, m.in. drożdżówki, będzie można kupić w szkolnych sklepikach. Bułeczki nie mogą być jednak produkowane z ciasta głęboko mrożonego, a w 100 g produktu nie powinno być więcej niż 15 g cukru (ok. łyżki), nie więcej niż 0,45 g sodu/1,2 g soli i 10 g tłuszczu (rozporządzenie nie określa jednak, jakiego).
Przepisy dotyczące żywienia dzieci w szkole zostały złagodzone w nowym rozporządzeniu ministra zdrowia, bo po zeszłorocznej zmianie prawa okazało się, że dzieci nie chcą jeść szkolnych posiłków. Przedsiębiorcy narzekali zaś na niski popyt i nieopłacalność prowadzenia sklepików szkolnych.
W szkołach pozostanie zakaz sprzedawania m.in. wysokosłodzonych napojów, ale dozwolona będzie gorzka czekolada o zawartości minimum 70 proc. kakao czy kawa. By dbać o higienę jamy ustnej, uczniowie mogą kupić bezcukrową gumę do żucia.
Przedszkola i szkoły nie podadzą potraw smażonych częściej niż dwa razy w tygodniu. Raz w tygodniu w menu pojawi się ryba. Warzywa lub owoce muszą być podawane do każdego posiłku. Codziennie dzieci powinny też dostać dwie porcje mleka lub produktów mlecznych. Ważne jest też, by jadły inne produkty bogate w białko. Dlatego w codziennym jadłospisie powinny się też znaleźć mięso, jaja, orzechy i nasiona roślin strączkowych. Kompot nie może zawierać więcej niż 10 g cukrów w jednej szklance. Nie trzeba będzie jednak już słodzić miodem.
Sklepiki szkolne nie muszą już sprzedawać wyłącznie kanapek przygotowanych z pieczywa razowego, pełnoziarnistego lub bezglutenowego i np. wędliny zawierającej co najmniej 70 proc. mięsa.