Uciekanie wzrokiem na boki to jasny sygnał, że albo nie mówicie prawdy, albo macie coś do ukrycia. Z kolei skupienie wzroku na stole wskaże wasze zakłopotanie czy też wręcz wstydliwość. Patrzcie w oczy swojemu rozmówcy.
Oczywiście nie musicie wbić wzroku w jego twarz na cały czas trwania rozmowy. Róbcie to w sposób wyważony, pasujący do tego, co w danym momencie mówicie. Patrzenie prosto w oczy rozmówcy jest szczególnie istotne wtedy, gdy chcecie podkreślić wagę wypowiadanych słów i maksymalnie uwiarygodnić swoją wypowiedź oraz w momencie, gdy to wasz rozmówca się wypowiada. W tym ostatnim przypadku okażecie mu swój szacunek, a co znacznie ważniejsze, będziecie w stanie wykryć potencjalną pułapkę, którą na was chce zastawić. Każdy rekruter to też przecież człowiek, a nie android bez uczuć.