Aktualizacja: 01.03.2016 21:00 Publikacja: 01.03.2016 21:00
Bartłomiej Piwnicki
Foto: materiały prasowe
Uciekanie wzrokiem na boki to jasny sygnał, że albo nie mówicie prawdy, albo macie coś do ukrycia. Z kolei skupienie wzroku na stole wskaże wasze zakłopotanie czy też wręcz wstydliwość. Patrzcie w oczy swojemu rozmówcy.
Oczywiście nie musicie wbić wzroku w jego twarz na cały czas trwania rozmowy. Róbcie to w sposób wyważony, pasujący do tego, co w danym momencie mówicie. Patrzenie prosto w oczy rozmówcy jest szczególnie istotne wtedy, gdy chcecie podkreślić wagę wypowiadanych słów i maksymalnie uwiarygodnić swoją wypowiedź oraz w momencie, gdy to wasz rozmówca się wypowiada. W tym ostatnim przypadku okażecie mu swój szacunek, a co znacznie ważniejsze, będziecie w stanie wykryć potencjalną pułapkę, którą na was chce zastawić. Każdy rekruter to też przecież człowiek, a nie android bez uczuć.
Podczas gdy kandydaci do pracy narzekają na mniejszy wybór i słabą jakość ofert pracy, pracodawcy coraz częściej...
Po słabym czerwcu, miniony miesiąc przyniósł ożywienie rekrutacji, widoczne szczególnie w branżach technicznych...
Rekordowe w tym roku zainteresowanie zmianą pracy nie musi się przełożyć na wzrost rotacji w firmach, choć część...
Już do 49 wzrosła w tym roku średnia liczba aplikacji nadsyłanych na ogłoszenie o pracy. To prawie dwukrotnie wi...
Aż dwie trzecie pracujących Polaków śledzi doniesienia medialne o masowych zwolnieniach w kraju i na świecie, a...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas