Klub Lewicy rozważa odstąpienie ludowcom funkcji przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej. W zamian jednak chciałby fotel szefa Komisji ds. Unii Europejskiej. Żadna z tych komisji nie ma dziś przewodniczącego. Dotychczasowi zdobyli mandaty eurodeputowanych. Do Strasburga przenosi się Janusz Zemke z SLD (Komisja Obrony) i poseł PSL Andrzej Grzyb (Komisja ds. UE).
– Złożyłem ofertę zamiany szefowi Klubu PSL Stanisławowi Żelichowskiemu – potwierdza Grzegorz Napieralski, przewodniczący Klubu Lewicy. – Jeżeli się zgodzą, to Komisją ds. UE mógłby pokierować Tadeusz Iwiński, który jest doskonale przygotowany do tej roli. A jak nie, zastanowimy się, kto zostanie nowym szefem Komisji Obrony.
Naturalnym kandydatem na to stanowisko jest, zasiadający w niej od lat Janusz Krasoń. Popadł jednak w konflikt z Napieralskim, gdy po tym jak na łamach “Rz” skrytykował sposób zarządzania partią przez przewodniczącego.
Na pytanie “Rz”, czy Krasoń mógłby zostać szefem Komisji Obrony, Napieralski odpowiedział dyplomatycznie: – Janusz Krasoń nie zgadza się z polityką przewodniczącego SLD. Czeka nas rozmowa na ten temat.
Jeden z rozmówców “Rz” zdradza, że niejako na otarcie łez Krasoń mógłby wejść do Komisji ds. Służb Specjalnych. Przedstawicielem Lewicy był tam również Zemke.