35 proc. Polaków uważa się za zwolenników rządu Donalda Tuska, 31 proc. za jego przeciwników. To najgorsze oceny rządu w jego historii – wynika z najnowszego badania CBOS.
Poparcie dla gabinetu spada systematycznie od kilku miesięcy. Jeszcze w kwietniu jako zwolennicy rządu deklarowało się 44 proc. badanych, teraz o dziewięć punktów proc. mniej.
– Żaden rząd w III RP nie cieszył się zbyt długo popularnością. Można powiedzieć, że wraz ze spadającymi słupkami poparcia dla gabinetu Donalda Tuska sytuacja wraca do normy – komentuje dla „Rz” dr Jacek Kloczkowski, politolog z krakowskiego Ośrodka Myśli Politycznej. Zwraca jednak uwagę, że wciąż liczba zwolenników rządu jest wyższa niż przeciwników. – To i tak nie najgorzej – ocenia.
Znacznie gorzej wypada jednak ocena efektów pracy rządu. Aż 47 proc. uznaje je za złe. Odmiennego zdania jest 39 proc. badanych.
– Polacy nie widzą, żeby rząd odnosił jakieś sukcesy. Można nawet powiedzieć, że ostatnio mamy do czynienia z obroną Częstochowy w wykonaniu polityków koalicji PO i PSL, którzy odpierają zarzuty opozycji o nieradzenie sobie z kryzysem – ocenia dr Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.