Reklama
Rozwiń
Reklama

Anna Streżyńska: Niczego nie robimy wbrew ludziom

Zarzut o braku transparentności przy pracach nad ustawą o świadczeniu usług elektronicznych jest chybiony - uważa Anna Streżyńska, minister cyfryzacji w rządzie Beaty Szydło, w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Odpowiedziała w ten sposób na zarzuty, że nowelizacja przepisów pozwoliłaby niszczyć wydawców, zabrać niezależność Facebookowi i oddać władzę nad internetem urzędnikom.

Aktualizacja: 24.08.2017 17:37 Publikacja: 24.08.2017 17:01

Anna Streżyńska: Niczego nie robimy wbrew ludziom

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rzeczpospolita: Opozycja już mówi o tym, że PiS chce wprowadzić cenzurę w sieci i ograniczyć wolność w sieci. Czy to nie wynik tego, że proces tworzenia nowelizacji Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną nie był wystarczająco transparentny?

Anna Streżyńska, minister cyfryzacji: Po pierwsze, nikt nie chce ograniczać wolności w internecie. Taki zarzut jest zupełnie bezpodstawny. Sama jestem aktywnym użytkownikiem sieci i mediów społecznościowych, cenię wolność wypowiedzi i chętnie z niej korzystam. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałabym zostać tego prawa pozbawiona.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Polityka
Dymisje w KOWR. „Przetrzymano pismo dotyczące działki pod CPK”
Polityka
Donald Tusk z apelem do Zbigniewa Ziobry. Mówi o tryumfie prawa i sprawiedliwości
Polityka
Bodnar: Ziobro na czele grupy przestępczej? Nie widzę kontrowersji w zarzucie
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki zdecydował, czy weźmie udział w Marszu Niepodległości
Reklama
Reklama