Aktualizacja: 16.11.2018 19:01 Publikacja: 16.11.2018 19:01
Foto: AFP
„Można się spierać, czy mówiąc o bolszewikach Tusk stygmatyzuje PiS, czy szersze zjawisko w europejskiej polityce, nie mniej sam fakt użycia tego symbolicznego określania w wigilię stulecia niepodległości ( a jak wiadomo, ta niepodległość została wyszarpana bolszewikom z bronią w ręku na przedmieściach Warszawy) świadczy o odniesieniach do krajowej polityki. Tusk zagrzewa tymi słowy do boju” – komentuje Bogusław Chrabota.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
- Jesteśmy i będziemy przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać - mówił prezes PiS Jarosław...
Gdyby do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich potrzebna byłaby druga tura, jeden polityk wygrałby bez względu n...
Koalicja Obywatelska prowadzi przed Prawem i Sprawiedliwością w dwóch sondażach partyjnych pracowni Opinia24, kt...
„Czy przebieg debat prezydenckich ma wpływ na to, na kogo Pani/Pan odda głos w wyborach prezydenckich?” - takie...
Kandydat na prezydenta RP Adrian Zandberg z partii Razem uważa, że architekturę bezpieczeństwa w naszym regionie...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas