W piątek szef resortu spraw zagranicznych oświadczył, że prezydent nie podpisał 100 nominacji i postanowień dotyczących polskich ambasadorów. Na te słowa zareagował szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki, który zarzucił Sikorskiemu kłamstwo.
W odpowiedzi MSZ wydało informację, o jakie podpisy chodzi: pod aktami mianowania i odwołania ambasadorów, listami odwołującymi i uwierzytelniającymi. W ocenie ministerstwa nie pozwala to na uregulowanie relacji Polski z 36 krajami.
– Minister może się nie zgadzać z prezydentem, ale dojrzałość polityków polega na tym, by się wstrzymać od emocji – komentował w TVN 24 europoseł PiS Paweł Kowal.
Wczoraj Donald Tusk zwrócił się do prezydenta „o pomoc, a nie blokowanie” współpracy w polityce międzynarodowej.
Pod koniec dnia minister Radosław Sikorski zadeklarował, że w każdej chwili może się spotkać z prezydentem w sprawie nominacji ambasadorskich.