Ryszard Petru pytany w Kontrwywiadzie RMF o ewentualną koalicję z Platformą Obywatelską przed wyborami parlamentarnymi odpowiedział, że nie wszedłby w to. Lider Nowoczesna.pl dodał, że jest zawiedzionym wyborcą Platformy i ewentualny sojusz z tą partią byłby czymś niewiarygodnym i niezgodnym z tym, w co Ryszard Petru wierzy. -  Nie wierzę w to, żeby Platforma po 8 latach na ostatnie 4 miesiące mogła się zmienić, szczególnie że dzisiaj proponuje Polakom program kontynuacji, a nie żaden punkt zwrotny - ocenił.

Na pytanie Konrada Piaseckiego, czy bardziej podobało się mu wystąpienie Beaty Szydło Ryszard Petru przyznał, że "mamy dzisiaj wybór pomiędzy premierem zarządzanym z Brukseli, czyli panią Ewą Kopacz lub też premierem zarządzanym z Żoliborza, czyli przez Jarosława Kaczyńskiego".

Lider Nowoczesna.pl powiedział również, że jest kandydatem ugrupowania na premiera. Na stwierdzenie Piaseckiego, że Petru byłby premierem zarządzanym z Zacisza, przez Leszka Balcerowicza odpowiedział, że Balcerowiczowi cały projekt się podoba. - Ale on w ogóle w tym nie uczestniczy - dodał.