Le Pen został skazany na karę 30 tys. euro grzywny i 10 tysięcy euro na rzecz strony skarżącej.
Założyciel Frontu Narodowego utrzymuje, że komory gazowe stosowane przez hitlerowców w obozach koncentracyjnych były w kontekście całej niewiele znaczącym szczegółem.
Pytany o to, czy takim "niewiele znaczącym szczegółem" jest dla niego śmierć kilku milionów ludzi w tych komorach, odpowiada, że nie chodzi mu o ofiary, lecz same komory.
To nie pierwszy wytok wobec le Pena w podobnej sprawie. Francuski polityk od wielu lat usiłuje pomniejszyć ludobójcze działania Niemiec wobec Żydów i innych nacji. Utrzymuje też, że marszałek Petain , kolaborujący z Niemcami podczas wojny, nie był zdrajcą.
Za swoje słowa o komorach gazowy, których zresztą nigdy nie żałował, Le Pen został usunięty z Frontu Narodowego. Obecnie partii przewodzi jego córka, skonfliktowana z ojcem Marie Le Pen.