Incydent miał miejsce 19 czerwca. Samolot rozpoznawczy USA miał znajdować się w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, kiedy został przechwycony przez rosyjski myśliwiec Su-27.
Zdjęcia opublikowane przez amerykańskie dowództwo wskazują, że rosyjski myśliwiec podleciał tak blisko, iż amerykański pilot mógł zobaczyć jego twarz. Amerykańskie media - powołując się na źródła w armii podawały, że w pewnym momencie samoloty dzieliło zaledwie 1,5 metra.
Zdjęcia potwierdzają również, że Su-27 był uzbrojony.
Rosja wyjaśnia, że Su-27 przechwycił dwa amerykańskie samoloty rozpoznawcze, ponieważ te zbliżały się do granic Rosji. Zdaniem rosyjskiego resortu obrony to amerykański pilot wykonał niebezpieczny manewr zbliżając się do myśliwca.
Rzecznik Pentagonu kapitan Jeff Davis twierdzi, że tylko od początku czerwca doszło do ponad 30 kontaktów w powietrzu pomiędzy samolotami USA i Rosji. Większość z nich była jednak "bezpieczna i profesjonalna".
Zdjęcia opublikowane przez amerykańskie dowództwo wskazują, że rosyjski myśliwiec podleciał tak blisko, iż amerykański pilot mógł zobaczyć jego twarz. Amerykańskie media - powołując się na źródła w armii podawały, że w pewnym momencie samoloty dzieliło zaledwie 1,5 metra.
Zdjęcia opublikowane przez amerykańskie dowództwo wskazują, że rosyjski myśliwiec podleciał tak blisko, iż amerykański pilot mógł zobaczyć jego twarz. Amerykańskie media - powołując się na źródła w armii podawały, że w pewnym momencie samoloty dzieliło zaledwie 1,5 metra.
Zdjęcia potwierdzają również, że Su-27 był uzbrojony.