Reklama

Tomasz Sikora: Justyna Kowalczyk może się obudzić

Walczyłem o siebie na każdym froncie, a medal zdobyłem wtedy, gdy chciałem się już poddać – mówi Michałowi Kołodziejczykowi wicemistrz olimpijski w biatlonie, dziś komentator Eurosportu.

Aktualizacja: 08.02.2018 16:14 Publikacja: 08.02.2018 14:39

Kiedy do mojej dyscypliny wkroczyły wielkie pieniądze, sport zaczął z nimi przegrywać. Każdy chce zarobić jak najwięcej, nie zawsze w legalny sposób. Sportu w tym wszystkim coraz mniej

Foto: AFP

Rz: Aż pięć razy startował pan na igrzyskach. Aż pięć razy myślał pan, że udało się spełnić marzenia i jest się częścią czegoś magicznego?

Nie. Pomyślałem tak tylko za pierwszym razem, w 1994 roku w Lillehammer. Dotarło do mnie, że osiągnąłem swój cel. Jak każdy sportowiec marzyłem o igrzyskach i właśnie wtedy, w wiosce olimpijskiej, uświadomiłem sobie, że spełniłem marzenie z dzieciństwa, że udało mi się zrealizować to, co kołatało się po głowie, od kiedy rozpocząłem treningi.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Kataryna: Za fiasko KPO odpowiada zarówno PiS, jak i koalicja rządząca
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Jeżeli milczymy w sprawie Gazy, to nie zdziwmy się, że kiedyś będą milczeć o nas
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Widmo konsekwencji AI krąży nad nami
Plus Minus
Nikt w Polsce nie zgodzi się na system prezydencki. I całe szczęście
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Reklama
Reklama