Aktualizacja: 05.08.2018 10:52 Publikacja: 03.08.2018 00:01
Foto: adobestock
Padają wydawnictwa i wielkie sieci księgarń, a książek dla dzieci jest coraz więcej. I czyta się je (albo słucha i ogląda, co kto lubi i potrafi) coraz przyjemniej. To już nie są te rozklejające się, głupkowato napisane i na odwal zilustrowane broszurki z lat 90. Dzisiaj, im młodszy jest czytelnik, tym bardziej się o niego dba, tym więcej wydaje się na papier, autorów, tłumaczy i ilustratorów. I tym większymi sumami potrafią się odwdzięczyć rodzice.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas