Reklama

Jan Maciejewski: Zdążyć do Narnii czyli tajemnice można pokochać

Z czytaniem książek jest trochę jak z zakładaniem kasku przed jazdą na rowerze. Co prawda dorośli sami nie lubią tego robić, bo głowa się od tego poci i w ogóle jakoś dziwnie się wygląda, ale jednocześnie za nic w świecie nie pozwolą swoim dzieciom na ten sam komfort.

Aktualizacja: 05.08.2018 10:52 Publikacja: 03.08.2018 00:01

Jan Maciejewski: Zdążyć do Narnii czyli tajemnice można pokochać

Foto: adobestock

Padają wydawnictwa i wielkie sieci księgarń, a książek dla dzieci jest coraz więcej. I czyta się je (albo słucha i ogląda, co kto lubi i potrafi) coraz przyjemniej. To już nie są te rozklejające się, głupkowato napisane i na odwal zilustrowane broszurki z lat 90. Dzisiaj, im młodszy jest czytelnik, tym bardziej się o niego dba, tym więcej wydaje się na papier, autorów, tłumaczy i ilustratorów. I tym większymi sumami potrafią się odwdzięczyć rodzice.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Prezydent Karol Nawrocki przekłuwa balonik narodowej dumy
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama